Powinien być wybór, chcesz to szczep. Jeśli nie zaszczepisz, a hipotetycznie wybuchnie epidemia, to tylko i wyłącznie Twój problem że się przekręcisz. Więc w czym problem? Skoro nikt nie chce dać wolności w tej kwestii to znaczy że coś jest na rzeczy
Wiesz coś o ich postulatach, czy twoja wiedza na ich temat kończy się tylko na dosłownym rozumieniu słowa: "antyszczepionkowiec"?
Poszukaj i zobacz jak wiele krzywdy wyrządziły szczepionki jednodniowym dzieciom, czterotygodniowym dzieciom. Jak z dnia na dzień ze szczęśliwego, super rozwijającego się dziecka, robiło się minuty po zaszczepieniu typowe warzywo. Albo jak nagle po zaszczepieniu pojawiała się epilepsja. Ty jako dorosły masz prawo odżywiać się dobrze, albo jeść żyletki. A o te małe dzieci, muszą zadbać rodzice.
Więc jak coś pierdolisz na jakiś temat, to zaczerpnij trochę wiedzy z obu stron. Oni nie są przeciwko szczepieniom, oni są przeciwko przeprowadzaniu eksperymentów na ich dzieciach.
Mój siostrzeniec dostał po porodzie szczepionkę przeciw żółtaczce, bez żadnej zgody rodziców, po 2 dniach od urodzenia niestety dostał żółtaczki. Od tamtej pory nie dostał żadnej szczepionki a jest już zdrowym i dużym jak na 6msc chłopcem.
Wiesz coś o ich postulatach, czy twoja wiedza na ich temat kończy się tylko na dosłownym rozumieniu słowa: "antyszczepionkowiec"?
Poszukaj i zobacz jak wiele krzywdy wyrządziły szczepionki jednodniowym dzieciom, czterotygodniowym dzieciom. Jak z dnia na dzień ze szczęśliwego, super rozwijającego się dziecka, robiło się minuty po zaszczepieniu typowe warzywo. Albo jak nagle po zaszczepieniu pojawiała się epilepsja. Ty jako dorosły masz prawo odżywiać się dobrze, albo jeść żyletki. A o te małe dzieci, muszą zadbać rodzice.
Więc jak coś pierdolisz na jakiś temat, to zaczerpnij trochę wiedzy z obu stron. Oni nie są przeciwko szczepieniom, oni są przeciwko przeprowadzaniu eksperymentów na ich dzieciach.
Mój siostrzeniec dostał po porodzie szczepionkę przeciw żółtaczce, bez żadnej zgody rodziców, po 2 dniach od urodzenia niestety dostał żółtaczki. Od tamtej pory nie dostał żadnej szczepionki a jest już zdrowym i dużym jak na 6msc chłopcem.
ludzi którzy nie szczepią swoich dzieci powinno się zamykać w izolowanych obozach, żeby tam sobie żyli, z daleka od zdrowej reszty społeczeństwa. Jak ich zdziesiątkuje jakaś choroba to może zrozumieją że są zjebani.
Mój siostrzeniec dostał po porodzie szczepionkę przeciw żółtaczce, bez żadnej zgody rodziców, po 2 dniach od urodzenia niestety dostał żółtaczki. Od tamtej pory nie dostał żadnej szczepionki a jest już zdrowym i dużym jak na 6msc chłopcem.
Już tytuł przekłamuje. Z tego co mi wiadomo, był to głównie marsz ludzi będących przeciwko przymusowi.
Normalny człowiek to odróżni.