Taki tam zbiór przypałów. Mój faworyt - nr 8
1. Dzisiaj kiedy się kąpałam do łazienki przyszedł mój 3 letni synek i wymalował się moimi kosmetykami. Wyglądał tak słodko, że zrobiłam mu parę fot i rozesłałam do wszystkich znajomych i rodziny. Dopiero chwilę po wysłaniu zauważyłam, że na każdej focie odbijam się cała naga w lustrze.
2. Dziś dowiedziałem się, że studentka, którą zatrudniłem jako korepetytorkę dla mojego syna jest w rzeczywistości jego dziewczyną. Od trzech tygodni płaciłem
jej 30 zł za godzinę za to, że dymała mojego syna w jego pokoju.
3. Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i
napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów co
napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali: "Jakiej ankiecie?"
4. Dzisiaj moja 4-letnia córeczka przebrała się w moje stare ciuchy i paradowała po mieszkaniu. Na moje pełne zachwytu pytanie "A cóż to za piękna dama" odpowiedziała "Nie jestem damą, jestem dziwką".
5. Dzisiaj wróciłam do domu z moim chłopakiem. Byliśmy przekonani, że dom jest pusty, więc zaczęliśmy się do siebie dobierać. Jak zaczęło się robić przyjemnie zadzwoniła komórka. SMS od mojej mamy: "Bądź ciszej! Nawet Twój ojciec słyszy, że udajesz"
6. Dziś spacerowałem z dziewczyną, z którą jestem od półtora roku, po plaży. Wszystko było w porządku, póki nie zobaczyła samolotu ciągnącego za sobą baner z napisem "Kasiu, wyjdziesz za mnie?". Odpowiedziała "tak". To nie ja zamówiłem ten samolot.
7. Po raz pierwszy w życiu byłem na badaniu prostaty. Teraz nie wiem co gorsze, to że mi stanął kiedy lekarz wsadził mi palec w odbyt, czy to że moja żona rozpowiedziała o tym wśród wszystkich naszych znajomych.
8. Siedziałem w sypialni rodziców oglądając telewizję, kiedy usłyszałem, że rodzice niespodziewanie wracają do domu. Nie chcąc się narażać na wymówki, jako że nie lubią jak oglądam telewizję w dzień, schowałem się pod łóżko. Nie powinienem był. Nigdy w życiu.
9. Dzisiaj śmiałam się tak mocno, że napój poleciał mi nosem przy kolesiu, który mi się strasznie podoba. Rozbawiło mnie to jeszcze bardziej i rechocząc niechcący puściłam głośnego bąka.
10. Wydawało mi się, że nie ma nic lepszego niż w Prima Aprilis wysłać żonie SMSa: "wiem, że masz romans". Myślałem, że to zabawne, dopóki nie usłyszałem w słuchawce jej szlochającego głosu: "Chciałam Ci powiedzieć od kilku miesięcy, ale nie wiedziałam jak..."
11. Dziś po kąpieli, przy której pomagała mi mama, położyłam inaczej niż zwykle moich dwóch nowo narodzonych bliźniaków... teraz nie mam pojęcia który jest który.
12. W weekend zrobiłem 800 km, żeby urządzić niespodziankę mojej dziewczynie, z którą jestem w związku na odległość. Cały problem polega na tym, że kiedy zapukałem do drzwi jej rodziców, dowiedziałem się, ze ona postanowiła zrobić mi dokładnie taką samą niespodziankę. Ja byłem u jej rodziców, ona u moich.
13. Na zajęciach z matematyki miałam straszne parcie na puszczenie bąka. Wymyśliłam sobie, że jak upuszczę podręcznik i w tym samym czasie sobie ulżę to nikt nie zauważy. W rzeczywistości wyszło trochę inaczej niż zaplanowałam - po upuszczeniu podręcznika wszyscy spojrzeli w moją stronę i dopiero wówczas puściłam głośnego bąka.
14. Dziś dowiedziałam się, że warsztaty teatralne, na które od roku ponoć chodził mój chłopak, na prawdę nazywają się Kasia, mają 18 lat i są w ciąży.
15. Dziś po powrocie do domu znalazłem na łóżku skarpetkę, której używam ostatnio do wiadomych celów. Miała przyszyte wielkie niebieskie oczy i czerwone usta dookoła otworu. Obok leżała karteczka: "Ponieważ nie możesz znaleźć prawdziwej dziewczyny, zrobiłam obecną nieco ładniejszą. Kocham Cię. Mama".
16. Dziś poszedłem do kręgarza, bo od dłuższego czasu cierpię na nieprzechodzący ból pleców. Kręgarz kazał mi się położyć na brzuchu. Bez uprzedzenia skoczył mi na plecy. Zesrałem się przy tym w spodnie.
17. Dziś rano mama obudziła mnie i zapytała czy chcę śniadanie. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że spałem nago po imprezie na podłodze w kuchni.
18. Od trzech lat spotykałam regularnie siostrę mojego faceta paradującą w bieliźnie po jego mieszkaniu. Dzisiaj dowiedziałam się, że nie ma siostry.
19. Mój chłopak chciał mnie wrzucić do basenu. Nie mógł mnie podnieść...
20. Mój kot spadł z balkonu (4 piętro). Natychmiast zbiegłem go ratować. Niestety potknąłem się o niezawiązane sznurowadła i schody uderzyły mnie w głowę i złamały mi nogę. Po chwili odzyskałem świadomość i obolały czekałem na ratunek. W tym czasie mój kot cały i zdrowy przemaszerował obok mnie i poszedł z powrotem do mieszkania nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi.
21. Wczoraj w knajpie barman odciągnął mnie na bok i powiedział, że widział, jak facet z którym przyszłam wsypał mi jakiś proszek do drinka. Z kim byłam w barze?
Z mężem.
22. Dzisiaj po powrocie do domu znalazłam wielki, piękny bukiet róż z liścikiem "Potrzebuję przerwy, wrócimy do siebie jak róże zwiędną"... Kwiaty są sztuczne.
23. Dziś dostałem dwa SMS-y od mojej dziewczyny. Pierwszy, że wszystko między nami skończone.
Drugi, że pomyliła numery.
24. Uwielbiam kryminały. Ostatnio wypożyczyłam książkę o Sherlocku Holmesie. Czytając wstęp zauważyłam, że ktoś zakreślił imię jednego z bohaterów i dopisał
"To on zabił".
25. Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę się oderwać w niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu.
26. Dzisiaj mój kolega z pracy pochwalił się, że w końcu "zaliczył" żonę szefa.
Pracuję dla moich rodziców...
Dostałem na maila, więc pewnie i tak gdzieś zajebane. Po tagach nie znalazło... jak było to przez Tuska.