Jamka napisał/a:
Wiem, że większości sadoli się to nie spodoba, bo boicie się ruchania w dupę (oczywiście mężczyzn, bo lesby i hetero to spoko), no ale kurwa takie są fakty.
Obrazek
Widzę, że lewactwo stara się ośmieszyć publicznie poseł Krystynę Pawłowicz, bo jest 60 letnią, bezdzietną panną będącą pod przywództwem 63 letniego kawalera. Co to ma do rzeczy? Najlepiej wyciągnąć argumenty nie mające nic wspólnego z merytoryczną dyskusją, bądź oskarżyć o to, że jest się nazistą, szowinistą i pochwala się postawy które z szeroko pojętą tolerancją nie mają nic wspólnego. Szczerze mówiąc podniosło mi to ciśnienie, bo przecież ta kobieta ma absolutną rację. Z punktu widzenia państwa i społeczeństwa związki homo są bezużyteczne. To samo twierdziłem od zawsze. Przecież homoseksualizm jest niezgodny z naturą, bo nie prowadzi do przedłużenia gatunku. Przecież to oczywiste jak to, że 2 + 2 = 4.
Taki związek jest jałowy jak to określiła ta pani. Poza tym właśnie, wcześniej homo walczyli o swoje prawo do własnej miłości i do tego, żeby państwo im się nie wtrącało. Teraz chcą legalizacji, tego żeby państwo wraz ze swoim całym autorytetem pilnowało ich związków. Do czego to wszystko zmierza!?
Zaznaczę od razu, że aby mieć takie poglądy nie muszę należeć do elektoratu PiS ani być też człowiekiem wierzącym.