Wysłany:
2012-10-03, 22:04
, ID:
1453947
11
Zgłoś
1. Żyjecie w Polsce i jeszcze nie wiecie kto to jest "słup"? Właśnie ktoś taki - pojawia się znikąd, ma kupę kasy i robi jakiś oryginalny biznes, z dużym rozmachem, wsparciem i reklamami ze wszystkich stron. A najlepiej jeśli trafi się frajer, którego można potem prosto spuścić w kiblu. A biznes jet po to żeby wyprać kupę kasy. Czy trzeba wspominać nazwę Amber Gold? Scenariusz oczywiście trochę inny bo nie może być cały czas ten sam.
W Amber Gold: kasa znikła, jest winowajca, który posiedzi aż sprawa ucichnie, z tego co zostało to pieniądze zabierze urząd skarbowy a jak coś zostanie to "najwcześniej po dwóch latach może ludzie odzyskają 1/4 tego co włożyli" i już urząd skarbowy zapowiedział, że dokładnie skontroluje skąd kasę mieli więc niektórzy nawet nie zgłaszają. A Amber Gold mógł działać przez pierwszy rok bo w ogóle nie figurował w rejestrze przez "pomyłkę urzędniczki", już nie wspominając o tym, że gość nie mógł prowadzić takiego biznesu i nikt go nie sprawdził.
2. W Polsce pierdolenie, że odkładał pieniądze od 13 roku życia i uzbierał na klinikę to amerykański sen ale nie polski bo w Polsce urząd skarbowy takich bajek nie przyjmuje jak się jest nikim czyli dochodzi się do wszystkiego samemu, bez dużych znajomości.
3. Zapewne był ambitny, bo to mu trzeba przyznać i przydupasił się w różnych miejscach to go ktoś wyłowił i w niego zainwestował. Może nawet nie wie, że jest słupem bo na mózga to on nie wygląda. Pewność siebie i reguły biznesowe niby zna ale niezaprzeczalnie jest totalnie cipowaty - idealna ofiara, której można coś podsunąć i to łyknie.
4. Tak jak niby gość od Facebooka zrobił wszystko sam. Zapodam same liczby do zastanowienia się: 100mld na starcie dzisiaj ponad połowa mniej kasy. 50mld zniknęło czy może przeszło z rąk frajerów co się rzucili na akcje do innych rąk? Wszędzie reklamy, wywiady w każdej tv przed wejściem na giełdę, tak, że każdy w USA wiedział, że jest to zajebisty interes. Nawet Hollywood film nakręciło o bohaterze. U nas miliony tam miliardy - jak to mówią: mają rozmach skurwysyny.
P.S.
A Pan Kulczyk jak niby się wybił? 40mln euro zarobił na sprzedaży akcji TP SA dla France Telecom. Wcześniej przy prywatyzacji, France Telecom chcialo kupić te udziały co mial Kulczyk od razu, wraz ze swoimi. Państwo Polskie się nei zgodziło i powiedziało, że sprzeda to konsorcjum, które będzie złożone z France Telecom i polskiej spółki. No to przyszedł Kulczyk, dostał pożyczkę od skarbu państwa i wszedł w skład konsorcjum, pożyczka została umorzona a Kulczyk odsprzedał akcje France Telecom. I teraz sobie może za sponsorować Żydowskie Muzeum za 20mln.