Pierdolenie ludzi, którzy nigdy nie próbowali niczego robić, mają chujowe wykształcenie / doświadczenie i pieprzą jak ich pracodawca dyma i zarabia na nich kokosy - no kurwa komedia - zrozumcie, że dopóki nie jesteście kluczowymi pracownikami, to pracodawca na was nic nie zarabia, macie odjebać swoje i pójść w pizdu
Zarabiają na latach doświadczeń, kontaktach, kontraktach, znajomościach i dlatego, że na początku musiał sam zapierdalać za was 5ciu. Teraz jest łatwiej, jak masz dobry pomysł, który docenią banki - to forsę dostaniesz. Ba nawet nie musi to być innowacyjny pomysł, wystarczy bardzo dobrze napisany biznes plan. ( a znajdziesz firmy, które to zrobią dobrze za niewielką kaskę, którą każdy dureń uzbiera ).
Nie, nie jestem chuj wie kim, ale mam pracownika zdalnego ( za godzinę -dwie godziny dziennie przy kompie dostaje 1100 / msc ), wielu daję robotę na zlecenia, z wspólnikiem zarabiamy dobrze ( nie, nie jest to 20k / msc, ale trochę ponad dwie średnie krajowe ), teraz siedzę większość dnia na portalach i się opierdalam, ale dlatego, że praca weszła mi w nawyk i gdy trzeba usiąść to siadam na 36 godzin, śpię 12 i tak potrafię przez dwa tygodnie ( spróbujcie tak - organizm rozpierdolony do cna, bóle serca, bebechów, problemy ze wzrokiem ). Na wakacjach ostatni raz byłem w liceum ( za granicą na budowlance ). Studiów do dzisiaj nie skończyłem, bo robota była zawsze ważniejsza.
Jeżeli za 5 lat uda mi się zrobić z tego nawet średnią firmę i przyjdzie mi taki i powie, że robię na nim kokosy to go kurwa wyślę do kopalni i powiem, że ma się na 1km do mnie nie zbliżać, bo od zawsze wypruwam sobie flaki, żebym ja i moja kobieta mieli za co żyć.
PS. Znam kolesia, postać totalnie tragiczna ( rodzinne kwestie ), robi za niewielkie pieniądze i co ? wynajmuje małe mieszkanko, które wyremontował, ma jakieś clio, ma kobietę i jest kurwa tak szczęśliwy, że głupio się na niego patrzy. Można? Można. Jak tylko będę miał okazję dać mu posadę, to ją dostanie, bo wiem, że chłop nigdy mi nie spierdoli roboty, a sam widział przez te lata jak pracowałem na moją sytuację.
PS2. To był hejt na nierobów - wszyscy, którzy zapierdalają, żeby kiedyś do czego dojść, z całego serca życzę powodzenia, siły i szczęścia.