Sadyści na czerwono, wegpedały na czarno. Pojawiło się to raz na sadolu, jednak autor tematu bał się odpowiedzialności, więc wrzucam jeszcze raz.
Reszta, w komentarzach
tylko nie rozumiem, co przeszkadza wegetarianom w tym, że ktoś je mięso? Nie rozumiem też tego, że Ci jedzący mięso nie potrafią uszanować iż ktoś tego jeść nie chce.
Tak btw. czerwone mięso jest niezdrowe dlatego ja osobiście tego nie jadam no i po prostu mi nie smakuje, za to uwielbiam jeść ryby i ptactwo, i śmieszą mnie argumenty, że dzieci jedzące zielenine źle się rozwijają, oczywiście nie można im dawać samej sałaty ale jest wiele roślin/nabiału i innych rzeczy które z powodzeniem zastąpić mogą mięso. Dajmy na to - ryby o wiele wartościowsze niż jebane krowy czy wieprzki, inna sprawa, że w tym chorym kraju prędzej dostaniesz rybę hodowaną w wietnamskich ściekach niż Polską... ale to już inna bajka.
Moje propo - każdy je co chce i nie zagląda drugiemu do talerza.