W tej pojebanej Ameryce za nie zatrzymanie się do kontroli tracisz życie albo jakiś dziwny odruch rękoma a ten kurwa rozpierdala kilkudziesięciu typa i kładzie się na glebie.
I sobie żyje. O chuj tu więc chodzi?
W tej pojebanej Ameryce za nie zatrzymanie się do kontroli tracisz życie albo jakiś dziwny odruch rękoma a ten kurwa rozpierdala kilkudziesięciu typa i kładzie się na glebie.
I sobie żyje. O chuj tu więc chodzi?
Na chuj te projekcje koleś? Uświadomię Cię - za minimalna krajową można zapłacić za egzaminy i niezbędne papiery + kupić jakiś najprostszy model pistoletu. Broń czarnoprochowa jest droższa. I gdybym był nikim to bym nie rozpierdalał tych waszych pseudo intelektualnych argumentów między kawką a pączkiem. Zacznij nad sobą pracować, a pierwszym sukcesem będzie wyleczenie się z lewactwa.
Gdybyś nie był nikim, nie pruł byś się na tym portalu z byle powodu i nie marnował życia na pisanie tutaj gównianych elaboratów.
______________
Hitler był lewakiemNie robimy, bo broń czarnoprochowa jest bardzo niepraktyczna do tego żeby z nią łazić w kieszeni po mieście. A z założonymi kapiszonami wręcz niebezpieczna.
Ale pierdolenie. No to teraz mi powiedzcie, po co wam ta broń, przed kim chcecie się bronić? Przed lewakami, pedałami, Ukrami, Żydami, albo urojonymi islamskimi terrorystami? Bo tu jest sedno sprawy. Kto w Polsce czuje się tak zagrożony, że potrzebna mu broń ma wyraźnie coś z deklem. Czemu to zawsze jakieś prawackie zjeby żądają powszechnego dostępu, a nie np. lewacy? I to mi wystarczy żeby być nie tylko przeciwnikiem dostępu, ale wręcz zwolennikiem zaostrzenia kryteriów. Broń w łapach prawicowych frustratów to byłaby tragedia.
Buahahahah!
Właśnie przyznałeś się, że jesteś nikim
I wszystko jasne. Siedzisz biedna pizdeczko na obczyźnie, w przerwach między zmywaniem talerzy u Hamida prowadzisz gówno-krucjatę za zbanowanie pierwotnego konta i leczysz swoje kompleksy trollując w najordynarniejszy sposób.
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to że z palcem w dupie można wytrzeć tobą podłogę w dyskusji
W tej poj***nej Ameryce za nie zatrzymanie się do kontroli tracisz życie albo jakiś dziwny odruch rękoma a ten k***a rozpie**ala kilkudziesięciu typa i kładzie się na glebie.
I sobie żyje. O ch*j tu więc chodzi?