Kiedyś byłem za powszechnym dostępem, ale po tym co czytam na sadolu i innych niszowych portalach jestem przeciw.
Bo trudno ją przeładować
Na szczęście nasze prawackie zjeby nie mają łatwego dostępu do broni. Kiedyś byłem za powszechnym dostępem, ale po tym co czytam na sadolu i innych niszowych portalach jestem przeciw. Za dużo psychicznie niestabilnych. Raczej jestem za zaostrzeniem przepisów żeby tacy jak ten Konfederata z Poznania, co odstrzelił faceta swojej byłej i siebie nigdy nie dostali broni do łapy.
Ale wy konfiarze jesteście debilami łatwymi do manipulowania. Koleś miał cały Facebook zasrany Konfą, a Trzaskowskiego wstawił tylko raz, gdy była druga tura wyborów prezydenckich. Z tego można wyciągnąć wniosek, że to jeden z normalniejszych Konfiarzy. Do czego zdolna jest reszta? Wolę nie myśleć.
Przy okazji był to standardowy zwolennik i aktywista zwiększenia dostępu do broni.
Zdumiewa mnie jak propaganda amerykańskich środowisk politycznych przenika do Polski. Bełkot w postaci "tylko dobry człowiek z bronią powstrzyma złego człowieka z bronią" to kalki od Republikanów. Tak samo nasza prawica jest ślepa na statystyki które pokazują korelację restrykcyjnych przepisów związanych z bronią z redukcją przestępczości z jej użyciem.
Ale nie przeszkadzają ci takie zjeby np. w samochodach?
Bandyta Majtczak samochodem zabił trzy osoby.
Nie miał broni palnej...
Przeładowanie to pikuś. Siła ognia się liczy.
Wyobrażam sobie napad na bank.
Wchodzi parę osób do banku, usiłują na gładkiej posadzce ustawić forkiety, by na nich umieścić muszkiety i pokrzykują do pozostałych osób w banku: nie, jeszcze nie nie napad, jeszcze nie jesteśmy gotowi...
Ale nie przeszkadzają ci takie zjeby np. w samochodach?
Bandyta Majtczak samochodem zabił trzy osoby.
Nie miał broni palnej...
Przeładowanie to pikuś. Siła ognia się liczy.
Wyobrażam sobie napad na bank.
Wchodzi parę osób do banku, usiłują na gładkiej posadzce ustawić forkiety, by na nich umieścić muszkiety i pokrzykują do pozostałych osób w banku: nie, jeszcze nie nie napad, jeszcze nie jesteśmy gotowi...
Na szczęście nasze prawackie zjeby nie mają łatwego dostępu do broni. Kiedyś byłem za powszechnym dostępem, ale po tym co czytam na sadolu i innych niszowych portalach jestem przeciw. Za dużo psychicznie niestabilnych. Raczej jestem za zaostrzeniem przepisów żeby tacy jak ten Konfederata z Poznania, co odstrzelił faceta swojej byłej i siebie nigdy nie dostali broni do łapy.
Ogólnie jestem za łatwym dostępem do broni, ale nie w Polsce. U nas było by to samo, nie brakuje tu dekli co strzeliłby sąsiadowi w łeb bo ten nie posprzatał kupy po swoim psie
Rewolwer CP może strzelić 6 razy. Akurat do napadu by się nadał, o ile ten nie zakończy się strzelaniną z policją.
Zdumiewa mnie jak propaganda amerykańskich środowisk politycznych przenika do Polski. Bełkot w postaci "tylko dobry człowiek z bronią powstrzyma złego człowieka z bronią" to kalki od Republikanów. Tak samo nasza prawica jest ślepa na statystyki które pokazują korelację restrykcyjnych przepisów związanych z bronią z redukcją przestępczości z jej użyciem.
To wpływ Korwina, od 30 lat wpatrzonego w amerykańską prawicę jak w obrazek. Te brednie konfiarzy, że "Hitler był lewakiem", "PiS to nie prawica" itp. to też amerykański punkt widzenia na lewicę i prawicę, zupełnie niepasujący do europejskiej rzeczywistości. Konfiarze są tak oderwani od realiów, jak ich podstarzały już mocno wódz.
Co wy piszecie że u nas nie ma dostępu do broni? Każdy dorosły może sobie kupić, zupełnie legalnie bez pozwoleń, np. dwa rewolwery czarnoprochowe i chodzić z załadowanymi (12 "pocisków" o bardzo dużej sile) w każdym miejscu publicznym. Podkreślam zupełnie legalnie.
Jakoś nie słychać żebyśmy się rozstrzeliwali na ulicach. Możemy a tego nie robimy. Ciekawe nie?
Bo to człowiek stoi za tą bronią. Sama broń nie ma tu nic do rzeczy.
Ten z Poznania po prostu użyłby siekiery... Jak ktoś chce zabić to i tak zabije.
Dostęp do broni jest po to, żebyś mógł lub mogła się chronić, przed takimi wybrykami i nie być tym sąsiadem, o ktorym piszesz, będącym w posiadaniu kulki w głowie.