Jestem wegetarianką. Nie będę bronić wegetarianizmu, bo to indywidualna sprawa każdej osoby , co ma na talerzu. Ja akurat jestem powodowana miłością do zwierząt. Ale powiem jedno. Jeśli myślicie że mięcho i wędliny, które jecie to w 100%-ach to zdrowe, prawdziwe mięso, to jesteście w błędzie. Dosyć dużym. Poza tym uważam, że z was takie kozaki i mięsożercy, to proszę bardzo jedzcie mięso. Ale tylko pod warunkiem, że sami zabijecie to co chcecie zjeść. Nie mam nic do jedzących mięso, ale skoro ludzie nie wiedzą co jedzą, dzieci nie są uświadamiane, że to co mają na talerzu to kiedyś była śliczna krówka, to może pora to zmienić? Bo prawda jest taka, że ludzie wolą nie myśleć co jedzą, a potem mamy rezultat w postaci GMO i innych syfów. Możecie mówić co chcecie, ale wegetarianie, weganie, inni -anie przynajmniej zastanawiają się nad tym co chcą zjeść i zawsze jedzą zdrowo. Teraz proszę bardzo, jeździjcie po mnie, bo w przeciwieństwie do was mam świadomość tego co jem...
No niby nic, ale są tak żałośni, że trudno się z nich nie śmiać. Oni to robią głównie na pokaz, taki posrany trend. Czekam aż nastanie moda na koprofagię (ciekawe jak to nazwą - shitanizm? gównianizm?) i banda pozerskich idiotów będzie szamać kał żeby się pokazać
Jak Ja nie lubię tych zidiociałych Wegan, Wegetarian, Freecośtamżrącychwyrzucone i reszty oderwanego od rzeczywistości pedalstwa. Za dużo pieniędzy plus słaba psychika i się w dupach poprzewracało. Powinni tym debilom dawać kuratora nadzorującego czy nie prześladują swoimi kretynizmami swoich dzieci.
do pana powyzej...
to ze Cie ojciec cale dziecinstwo hujem karmil i Ci nawyk do miecha zostale to juz twoj problem,
dosyc czesto wegetarianizm jest kwestia prywatnego wyboru chociaz coraz czesciej moda na co zygam jako wegetarian bo w produktach spozywczych jest tyle odpadow rzezniczych typu zelatyna podpuszcza etc.
to ze zdebilaly idiota potrafi wszystko co zrobic to kawalek miesa usmazyc i polozyc na chlebie to juz twoj problem, jak chcesz to nakorwiaj na jebane dzieciaki ktore sa veggie dla mody ale od reszty sie odpierdol dopuki nikt nie napierdala na twoja miesna diete, faszysci sa z obu stron tacy jak ty, jak i jebani wegetarianscy ktorzy uznaja jadaczy miesa za pod gatunek.... pierdolenie,
co do kuratora to twoi ojcowie mowili ze ma cos wspolnego z twoim poczeciem, wypierdalaj od veggie jako od ogolu
a ty jadasz tak, jak jadasz, dlatego, że tak nauczyli cię w drodze procesu wychowawczego.
Jestem wegetarianką.
Dlatego, że to zostało uwarunkowane na drodze ewolucji. Od czasów jaskiniowców ludzie jedzą mięso, bo białko zwierzęce jest niezbędne do rozwoju, co już wcześniej zostało kilkukrotnie powtórzone.
Skoro wegetarianizm nie jest modą, to po chuj te wszystkie akcje promujące, agitacje, namawianie, itd? Po co jakieś lamerskie grupy wsparcia i inne gówno? Po co malowanie tego gówna na murach? Widziałeś żeby ktoś na murze napisał "wpierdalaj schabowe"? Wegetarianizm to jest moda, którą na siłę się promuje. I to mnie wkurwia. Żryjcie co chcecie, ale nie próbujcie na siłę zainteresować tym innych, normalnych ludzi.
Od którego roku życia? Miałem w liceum wegetariankę. Niska, koło 130cm wzrostu, chuda jak ja pierdolę, bez cycków, bez dupy, bez kobiecych kształtów. Miała figurę jakby ktoś linijką odmierzył dwa równoległe odcinki. W wieku 18 lat wyglądała jakby miała ze 12. Jakby okres dojrzewania o niej zapomniał. Dziwne, co nie? A w dodatku sepleniła.