Kiedyś ktoś podobnym autem zablokował wyjazd z bramy, przez co musiałem w niej stać przez 40 minut. Czego następstwem było spóźnienie na rozładunek, magazynierzy już poszli do domu i 2500kg musiałem ręcznie rozładować. W ten sposób prace skończyłem o godz. 18:30 a nie planowo o 16:00 - i tutaj pytanie czy taką blokująca wyjazd kur*** obciążyć finansowo - za spowodowanie strat finansowych, i dodatkowych koszów ?! Czy po prostu zamiast bawić się w prokuratura/sąd sam wypłacić kierowcy blokującego wyjazd auta premię
Jakby dla mnie taki burak zablokował wjazd to na pewno nie skończyłoby się na takich "kosmetycznych" szkodach.
Szyby, lusterka i reflektory byłyby na stówę do wymiany...
Życzyłbym, żeby wam ktoś zablokował bramę, jak będziecie się spieszyli do roboty, albo lepiej z dzieciakiem do lekarza, ciekaw jestem waszych słów wyrozumiałości w takiej sytuacji.
A, zapomniałem: jak się mieszka na blokowisku to ciężko jest mieć zablokowaną bramę
Jakby dla mnie taki burak zablokował wjazd to na pewno nie skończyłoby się na takich "kosmetycznych" szkodach.
Szyby, lusterka i reflektory byłyby na stówę do wymiany...