Oczywiście jest sezon na choroby, itd., ale to nieszczepienie wpisuje się w szerszy trend - np. nie dam dziecku antybiotyków przy zapaleniu płuc. Lekarz zalecił, ale ja wiem lepiej. Nie będę dawała aspiryny, ale kulki homeopatyczne. A później są efekty.
Im się nie przetłumaczy. Oni sa jak płaskoziemcy.. A biznes jak biznes, nic w świecie nie ma za friko byłem szczepiony jak zresztą prawie wszyscy i jakoś żyjemy. Chyba założę żłobek i przedszkole tylko dla dzieci bez szczepień, to był by dopiero biznes bo w zakład pogrzebowy też bym zainwestował i takie perpetuum mobile na hajs.
Ale mnie śmieszą ci eksperci bez szkoły średfniej bo nie dam wiary że ktoś po szko9le średniej nie wie ze wirusy mutuja i szczepionki są nieskuteczne :0 a dzieci zawsze choruja te szczepione i te nieszczepione , gdyby szczepionki były takie magiczne jak ciemnota z sadistika sobie marzy to nie było by chorób . a gdzie szczepionka na katar ?
Mam tylko nadzieję, że powyższy post spisano w tonie sarkastycznym, pełnym ironii i szyderstwa, konstrukcji persyflażu naśladującej manierę pisania wykształciucha z niepełnym gimnazjalnym
Jeśli na poważnie...