Aishenbai napisał/a:
90% z was gra na pedalskiej gitarce, brzdąknie w struny parę razy i myśli że robi prawdziwą muzkę, sory ale dubstep jest bardziej skomplikowany,
"pedalskiej gitarce", powiedz to na koncercie rockowym. do zobaczenia na hardzie.
za to gdybym ja uzyl stwierdzenia 'pedalskie pokretła' w klubie w ktorym sluchacie tego gowna wiekszosc by sie ucieszyla.
co ma moje brzdakanie w struny do rzeczy?
ja sobie brzdakam dla przyjemnosci i wcale nie mysle , ze robie muzyke
muzyka jest dopiero gdy na scene wychodzi 4 gosci, i kazdy gra 'swoje' na swoim instrumencie, to jest cala trudnosc - zgrać sie,
a nie kurwa jakis jeden pedal wyskoczy z komputerkiem, pokreci troche i kurwa już wielki muzyk, buahahaha