Wszystko zostało już powiedziane, ale dodam swoje kilka groszy: takie, to bierze się na jedną noc, a jak następnego dnia pyskuje, że obiadu nie ugotuje, to się jej każe spierdalać. Wtedy jak ma się już dom (mieszkanie), samochód, dobrą pracę, to dziunia zdejmuje koronę z głowy i idzie do garów. Potem masz przez kilka dni (miesięcy jak jest dobra w te klocki) polewkę w stylu "niby nie musisz być kurą domową, a na zmywaku zapierdzielasz aż miło". Niszczy to psychikę takiej dziuni i uczy pokory
A jak rozpoznać takie? Hmm... Wystarczy spojrzeć na jej ortografię, w gadce też łatwo rozpoznać mentalną pustkę. Chociaż z drugiej strony po co się męczyć... Takich dziuń jest na pęczki.
Zresztą żyjemy w takich czasach, ze to raczej faceci mogą przebierać w kobietach, a nie na odwrót.