Dlatego ja jak jadę kilkanaście godzin i czuję się senny, to bezwzględnie zjeżdżam na stację benzynową lub parking. Wyciszam wszystkie telefony, ustawiam budzik i idę spać. Mam w głębokim poważaniu, że się spóźnię. Respawnu najprawdopodobniej nie ma, jak w grze. Lepiej się spóźnić godzinę, niż zginąć, albo rozpierdolić zestaw wraz z towarem.
Dlatego ja jak jadę kilkanaście godzin i czuję się senny, to bezwzględnie zjeżdżam na stację benzynową lub parking. Wyciszam wszystkie telefony, ustawiam budzik i idę spać. Mam w głębokim poważaniu, że się spóźnię. Respawnu najprawdopodobniej nie ma, jak w grze. Lepiej się spóźnić godzinę, niż zginąć, albo rozpierdolić zestaw wraz z towarem.
Dlatego ja jak jadę kilkanaście godzin i czuję się senny, to bezwzględnie zjeżdżam na stację benzynową lub parking. Wyciszam wszystkie telefony, ustawiam budzik i idę spać. Mam w głębokim poważaniu, że się spóźnię. Respawnu najprawdopodobniej nie ma, jak w grze. Lepiej się spóźnić godzinę, niż zginąć, albo rozpierdolić zestaw wraz z towarem.
Dlatego ja jak jadę kilkanaście godzin i czuję się senny, to bezwzględnie zjeżdżam na stację benzynową lub parking. Wyciszam wszystkie telefony, ustawiam budzik i idę spać. Mam w głębokim poważaniu, że się spóźnię. Respawnu najprawdopodobniej nie ma, jak w grze. Lepiej się spóźnić godzinę, niż zginąć, albo rozpierdolić zestaw wraz z towarem.
Dlatego ja jak jadę kilkanaście godzin i czuję się senny, to bezwzględnie zjeżdżam na stację benzynową lub parking. Wyciszam wszystkie telefony, ustawiam budzik i idę spać. Mam w głębokim poważaniu, że się spóźnię. Respawnu najprawdopodobniej nie ma, jak w grze. Lepiej się spóźnić godzinę, niż zginąć, albo rozpie**olić zestaw wraz z towarem.
kogo to urwa interesuje co ty robisz