ja cię pocieszę, że nie trafiłeś jeszcze tak najgorzej, bo stopy chociaż łatwo schować. są ludzie, którzy mają genetyczne "niespodzianki" na twarzy, albo coś ze zgryzem i oni to dopiero mają przejebane, bo niektóre z tych rzeczy można operować dopiero jak przestaną rosnąć, czyli mniej więcej koło 20-stki.
#storytime: złamałam sobie kilka lat temu małego palca - przyjebałam w futrynę idąc w nocy na siku
tak spuchło i bolało, że rano był szpital. najlepsze jest to, że niby to tylko mały paluszek, ale przez kilka dni w ogóle nie dało się stanąć na tej stopie. na szczęście miałam złamanie przez przemieszczenia (czy jakoś tak) i uniknęłam gipsu, tylko po prostu miałam sobie przykleić go plastrem do sąsiedniego palca i jak najmniej chodzić