i teraz setki polaczków podjaranych przed kompem, jakim to są dumnym narodem... chuj z tym że większość z nich jebie za psi grosz u zagranicznych panów i czyści im kurwa kible, zachowując się jak szczury - przecież to nic nie znaczy, kiedyś była husaria i jesteśmy dumni.
chuj z tą historią, nie ma co się jarać, skoro większośc narodu obecnie to same szmaty i wsióry.
@Abdulan
Polecam husaria.jest.pl/skrzydla.html .... oraz wykop.pl/link/388665/jedrek-kapitam-zamku-chojnik-opowiada-o-husarii/ ...
Pozdrawiam!
"Każdy rotmistrz ma się starać, aby ...[i tu wymieniona jest długa lista niezbędnego wyposażenia husarza], zaś pióra i inne ozdoby dla okazałości i postrachu nieprzyjaciela zależnie od upodobania każdego."
Skąd wziął się zwyczaj używania skrzydeł przez husarię, kiedy powstał i jak długo przetrwał - są to pytania na które odpowiedź nie jest bynajmniej prosta. Pierwszą wyraźną notkę o stosowaniu skrzydeł przez husarię, mamy z r.1553. Mówi ona o srebrnych skrzydłach zawieszonych na barkach husarzy. Wcześniej jednak, bo już w 1508r. pojawiła się wzmianka o "pierzu", którym przyozdabiała się husaria. Owo "pierze" przewija się dość powszechnie przez całe XVI-te stulecie. Umocowane ono było w najróżniejszych miejscach, a to na tarczy, a to na końskich nogach, a to na szyszakach. Same skrzydła zdają się stawać powszechnymi od mniej więcej czasów Stefana Batorego (panował w latach 1576-1586). W okresie następnym, tzn. za Zygmunta III Wazy, skrzydła husarskie były już bardzo popularne. Wtedy to najczęstszym sposobem ich użycia było troczenie do siodeł. Za czasów syna Zygmunta III - Władysława IV Wazy (tzn. w latach 30-tych i 40-tych XVIIw.) - obserwujemy nawrót do już wcześniej używanego sposobu mocowania skrzydeł tzn. na husarskich plecach. I tam też praktycznie pozostały aż do końca istnienia husarii (potwierdza to np. zamówienie jakie złożył na husarskie skrzydła książę Michał Radziwiłł, pochodzące z 1739r., którego treść zawiera artykuł Z. Bocheńskiego "Złote pióra" na kopiach husarskich, zamieszczony przez nas w dziale LITERATURA. Mówi o tym także regulamin wydany przez tegoż Michała Radziwiłła w r.1746 dla husarii litewskiej.). W międzyczasie jednak (tzn. mniej więcej na przełomie XVII i XVIIIw.) husarskie skrzydła trafiły także na szyszaki.
zanim ludzie zaczną pierdolić smety "że to było dawno temu" "chujnia z nędzą teraz" ...
zobaczcie ile tego typu filmów powstało w ostatnim czasie, jak często są postowane na różnych serwisach.
Ludzie nie zapomnieli i nie zapomną, naprawdę widać, że naród się budzi i jest świadomy swojej wartości.
Nie oczekuję, że jutro wszystko się naprawi ale jedno jest pewne ... po raz kolejny nie udało się zniszczyć Polaków (w tym przypadku komunistycznym rządom, które chciały odebrać dumę narodowi aby czuł się słabszy i niezdolny do walki o swoje).
Może minie jeszcze 50 lat a nawet 100
ale wierzę, że Polska odzyska należne jej miejsce w Europie.
Poczytajcie komentarze Polaków na emigracji (pod tego typu filmami), mają jedną wspólną opinię... że życie na obczyźnie najbardziej nauczyło ich miłości do ojczyzny.
i teraz setki polaczków podjaranych przed kompem, jakim to są dumnym narodem... chuj z tym że większość z nich jebie za psi grosz u zagranicznych panów i czyści im kurwa kible, zachowując się jak szczury - przecież to nic nie znaczy, kiedyś była husaria i jesteśmy dumni.
chuj z tą historią, nie ma co się jarać, skoro większośc narodu obecnie to same szmaty i wsióry.