Adam1394 napisał/a:
@up
Na polu bitwy masz klikajki pod F'ami? Bo chyba nie.
Oto właśnie chodzi, że jak grupa jest zgrana i zna siebie to i 50 osób można poprowadzić bez jakiejś szczególnej rozjebki na radiach.
Co do ppanc. - żeby BMP czy BTR nas nie zmasakrował, to trzeba by było go z 700-900m go trafić, spróbuj to zrobić na AII, a potem zweryfikuj swe słowa co do łatwości niszczenia pojazdów pancernych.
Pominę wątek czego nie ma na polu bitwy, a jest w ArmA, bo napisałbym kolejny Potop...
Co do prowadzenia to owszem da się i jak przechodziliśmy z OFPa na ARMA a potem ARMA II to po miesiącu dało się ładnie maszerować, co nie zmienia faktu, że bardzo nam brakowało "głębokich" rozkazów. Może były rozkazy formowania podstawowych szyków, ale nie dało się łatwo wyprowadzić kombinacji rozkazów, która zapewniała by ostrzał dwójkami, tak samo jak można było ustawić tyralierę, ale nie dało się już jej płynie "złamać"... :/ Jak się nie wymaga bardzo skomplikowanych manewrów, to Arma 2 wystarczy, ale jak tylko chcesz zastosować jakąś nietypową taktykę to od razu wszystko się sypie. A przecież nie chodzi o to, żeby jechać ciągle na 10 rozkazach, które grupa potrafi wykonać.
Co do niszczenia pojazdów, to grałem we wszystkie dzieła Bohemii zaczynając od Operation Flashpoint: Cold War Crisis na ArmA II kończąc i w moim odczuciu o wiele łatwiej było niszczyć pojazdy w ArmA w porównaniu do OFP'a. Może to tylko moje prywatne odczucie, ale grałem w Arma dwa lata, a w ArmA II 7 miesięcy i takie wnioski wyciągnąłem, po czym wróciłem do OFP i czekam teraz na Arma III - może ona mi przypadnie do gustu?
Tak gadamy o Bohemii, że chyba ściągnę sobie trójkę jak skończę z Larą