mutant napisał/a:
*prawi morały*
Nie rozumiesz nauczycielu.
Ci kierowcy których złapał przenośny fotoradar nie zostali zatrzymani, nie dostali informacji o zdjęciu, a mandat dostaje się teraz po 4-6 miesięcy.
W tym czasie wielu kierowców wielokrotnie zostanie nieświadomie złapanych, i wielokrotnie zapłaci mandat za ten sam odcinek.
Co jeżeli w tej sytuacji któryś potrąci tam dziecko?
Jeżeli byliby zatrzymywani - zaczęli by respektować ograniczenie i nikomu nic by się nie stało. Tą skurwysyńską metodą którą używa ITD nie zwiększa się bezpieczeństwo na drogach a jedynie koryto dla świń
Inna sprawa że mamy w wielu miejscach ograniczenia bez sensu, w związku z tym kierowcy przestają się liczyć z ograniczeniami w miejscach gdzie jest powód by były. I to samo z fotoradarami. Stoją tam gdzie natrzaskają najwięcej pieniędzy, a nie tam gdzie nieprzestrzeganie ograniczenia prędkości powoduje wypadki.