Swojej też bym czasem przypierdolił i oszczędziłoby to 2-3 dni gadania i kłótni. Tyle że u nas równouprawnienie i mogłaby w nocy udusić bezkarnie. Podgatunek, który wszystkie swoje problemy ma z dupy wzięte, albo z niedoruchania, tylko nie może to to samo sobie zdiagnozować potrzeb.
Swojej też bym czasem przypierdolił i oszczędziłoby to 2-3 dni gadania i kłótni. Tyle że u nas równouprawnienie i mogłaby w nocy udusić bezkarnie. Podgatunek, który wszystkie swoje problemy ma z dupy wzięte, albo z niedoruchania, tylko nie może to to samo sobie zdiagnozować potrzeb.
Swojej też bym czasem przypierdolił i oszczędziłoby to 2-3 dni gadania i kłótni. Tyle że u nas równouprawnienie i mogłaby w nocy udusić bezkarnie. Podgatunek, który wszystkie swoje problemy ma z dupy wzięte, albo z niedoruchania, tylko nie może to to samo sobie zdiagnozować potrzeb.