Trybunał Konstytucyjny zalegalizował fotoradary..., ale...

Pewnie wielu z was, a szczególnie kierowcom, obił się o uszy news dotyczący
orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie fotoradarów.
Wszystko niby pięknie, ładnie, w gazetach i mediach wskazują (sugerują) odbiorcom,
że niestety mamy przejebane, ale... Znalazł się jeden prawnik-zapaleniec,
który przeanalizował całość orzeczenia TK w tej sprawie, którego treść prezentuję poniżej

Tekst wkleiłem w formie screenów, bo tak długiego materiału nie da się czytać na czarnym tle...

długie, ale myślę, że warto...





Źródło

@ FatboyFat

To zmienia postać rzeczy, zwracam honor.

Moja intencja była wynikiem tego, co jest widoczne na forum i chyba zgodzisz się, że (jak widać niesłusznie) jest to dość logiczna reakcja. Asakku zakłada temat, Ty wyzywasz go od skurwysynów. Suche fakty, "szkiełko i oko", tym bardziej, że nikogo nie cytowałeś, tylko pisałeś "up" w w stosunku do autora poprzedniego posta (którym dla każdego - w tym i dla mnie - był A.).

Nawiązując do Twoich słów, faktycznie, Asakku tematu wkleił cytat z usuniętego posta - akurat w tym kontekście odnoszący się do ogółu sprawy, nie wpadłem na to, że na tym portalu są dzieci, które kasują posty po tym, jak nie dostaną piwa, albo spotkają się z jakąkolwiek krytyką, tym bardziej, że cytat mógł być zaczerpnięty zewsząd i odnosił się do tematu, jako zapytanie o uniknięcie kary (równie dobrze z innego tematu, wiadomości PW, itp).

Swoją drogą powinno się usunąć możliwość kasowania postów, normalny człowiek (nie będący tchórzem) nie wycofuje się ze swoich słów.

Wobec powyższych okoliczności niniejszym przepraszam Ciebie i Twoją Matkę za moje poprzednie słowa, aczkolwiek podkreślam, że sprawy nie byłoby, gdyby nie tchórzliwe i dziecinne kasowanie postów przez sadoli takich, jak blackpope.

Niestety, tacy właśnie niedojrzali sadole lubią puszczać brzydkie bąki, popsuć powietrze, a potem sami się ulotnić, siejąc ogólny zamęt.

Nazywanie skurywysynem człowieka

Powiem szczerze, że póki kogoś matki nie poznam, to nie wypada tak jego wyzywać, bardziej uprzejmie jest nazwać kogoś "skurwielem" czy tak po prostu i po polsku "kurwą"...

Sorry, ale przytaczając artykuł, nie znając elementarnych zasad prawa, to serio... nie chce mi się zwyczajnie odpisywać...

Zabawnym jest to że piszesz dużo, ale nie na temat. Chętnie posłucham nawet w 5 pkt/zdaniach jak widzisz uchylenie takiego mandatu i zwrot pieniędzy.

deliriumpermanent, Spoko, piwko na zgodę, do mamy nie poleciałem, że ktoś tak napisał. A i mój błąd, że bez cytatu i moja nauczka na przyszłość. No i podziekowania dla ASAKKU, że mnie uratował i dał mi porządne alibi

A wnosząc coś do tematu- Jeśli odmówi się wskazania sprawcy, a osoba, która prowadzi sprawę w Straży Miejskiej bądź Inspekcji Transportu Drogowego jednak rozpozna, że to właściciel prowadził, przyjmuje jego tłumaczenie, że nie wie kto to, nakłada karę za niewskazanie i przekazuje sprawę do Sądu, wskazując, że rozpoznał kierującego czy jakoś tak. Wówczas Sąd zwykle też rozpoznaje kto prowadził i dodatkowo nakłada na kombinatora grzywnę za popełnione wykroczenie. Wniosek? Chytry traci dwa razy.

Tak ciężko było przekopiować tekst, zamiast wpierdalania JPGów?