gościu jak napisałeś w 4 punkcie miałem problem utratą włosów młodym wieku i nie pierdol o jakiś spedalonych piłkarzach bo zwykłego kowalsiego nie stać na przeszczep włosów bo ma ważniejsze wydatki niż martwienie się o łysizne . A jak chodzi o fryzjera co on mi może z tą fryzurą odjebać??, wole żeby kobieta mi opierdoliła maszynka na łyso. Do twojej świadomość po opierdoleniu na łyso nie czuje się bardziej męski od osoby co ma włosy i do tego nie jestem żadnym dresiarzem.Z łysizną trzeba się pogodzić
O łysy łeb walczyłem z matką już w liceum, tylko w końcu z tego wyrosłem ale włosy już nie odrosły. I to nie jest kwestia pogodzenia się z łysiną, tylko kurwa nie chce wyglądać jak pierdolony kibol
Biegam na siłkę i im większy jestem, tym gorzej wygląda ta łysa bania.
poza tym, jak masz chajs i możliwości, to czemu z nich nie korzystać?
a co do salonu piękności?
tak pojawiam się, odebrać swoją dupę
@Up
Nie chce nic mówić, ale zachowujecie się jak baby, co to kurwa za różnica czy ktoś nosi tupet czy ojebuje się na łyso. Albo czy chodzi do kosmetyczki? Kogo to kurwa obchodzi i dlaczego miałoby kogoś obchodzić? Wymyślacie sami sobie ograniczenia i zasady nie wiem po jaki chuj. Komuś wygodnie na łyso, a ktoś inny woli wybulić i przeszczepić. I chuj Ci do tego. Po co ta dyskusja w ogóle?