Miły pan próbuje sprzedać swoją złotą monetę wartą 1600$ za 20$ dla przypadkowych, tępych amerykańców z Kalifornii.
Tak to se możesz pisać w swoim Białystoku, w Polsce piszemy sprzedać przypadkowym
Miły pan próbuje sprzedać swoją złotą monetę wartą 1600$ za 20$ dla przypadkowych, tępych amerykańców z Kalifornii.
Tak to se możesz pisać w swoim Białystoku, w Polsce piszemy sprzedać przypadkowym
Dałem Ci piwo, żeby nie było Ci smutno.
Ja rozumiem, że jest niedziela, jutro idziesz na zajęcia do gimnazjum i ćwiczysz na jutrzejsze dyktando z języka polskiego, no ale bez przesady idź lepiej dla swojego brata podokuczaj może Ci się portki poluzują, a i zrobisz coś pożytecznego dla świata.
PS: To samo się tyczy tych wszystkich innych przyszłych profesorów od języka polskiego, ku*wa jego mać.