talent kobego>>>talent lebrona
atletyczność lebrona>>atletyczność kobego
Co reprezentuje lebron oprócz siły? Dajcie mu połamane palce, rozjebane kostki i kolana i będzie odpalał 10ppg, w porywach 15, a przy jego atechnicznym stylu gry to już niebawem. Kobe ustępuje mu tylko zdrowiem. W dodatku ciężko jest trawić kurwę, kiedy na wieść o słowach jordana czy nadziejach nike związanych z kontraktem duranta, zaczyna obgadywać za plecami czy to jednego czy drugiego. Jak powiedział MJ, on nigdy nie przeniósłby się do drużyny Larrego Birda by zdobywać tytuły. Oczywiście możecie sobie płakać, że jordan jest dziś słabym managerem, ale czy to znaczy, że nie wie nic koszykówce? Nie kompromitujce się fanboye. Lebron to napompowany buc ciągnięty od liceum za uszy przez wielkie koncerny. Już widzę jak w wieku dzisiejszego kobego lebron odpala 42 punkty haahahahaha
haters gonna hate...
hejtujesz człowieku Brona za jakieś pierdoły, a jesteś fanem gwałciciela i buca Kobiego, który swego czasu nie chciał jeść posiłków ze swoimi teammates, bo uważał, że nie są tego warci i siedział przy osobnym stoliku ze swoimi ochroniarzami...
"Kobe ustępuje mu tylko zdrowiem" hahahahaha
Kiedy ty żeś ostatnio widział cały mecz w wykonaniu LeBrona??To już nie jest ten taran bazujący tylko na swoim atletyźmie.
Nie wiem czy wiesz, ale on ma w tej chwili jeden z lepszych rzutów półdystansowych w lidze, zobacz sobie statystyki z tym związane.
Ponadto zawsze będzie świetnym obrońcą, czego o Kobem powiedzieć nie można, on nie będzie musiał rzucać 40+ punktów w wieku Kobiego, bo potrafi o wiele więcej rzeczy i nawet jak straci trochę możliwości atletyczne to i tak będzie miał bardzo duży impact ze względu na playmaking skills, obronę, rzut i grę post up (wg synergy w tym elemencie jest również w czołówce ligi).
Nie wiem co myślą fani Jamesa, ale dopiero od tego sezonu można Go nazywać najlepszym graczem Ligi. Fakt, Kobe ustępuje mu tylko zdrowiem, ponadto będąc już prawie emerytem gra niewiele gorzej od Lebrona, więc wnioski nasuwają się same. Miami głównie dlatego nie wygra PO, bo Lebron tam gra. Za dużo od niego zależy, poza tym to, że teraz mają serię 16 zwycięstw nie oznacza, że w PO nie mogą przegrać w pierwszej rundzie. Widziałem kiedyś porównanie pierwszych 8 lub 9 sezonów MJ, Kobe i LJ i James był chyba najlepszy. Tylko, że warto zwrócić uwagę w jakim okresie NBA grał, a w jakim MJ i Kobe. Ta dwójka miała jeszcze godnych przeciwników, a teraz jest tylko kilka(3-4) drużyn, które mogą walczyć o mistrzostwo. Pogadamy, gdy Lebron będzie w wieku 34 lat grał tak jak Kobe
Ponadto mimo tego, że mówisz o słabej obronie to Kobe był 12 razy wybrany do All-Defensive Team i to ostatnie 7 sezonów z rzędu, a Lebron tylko 4 razy
Skoro argumentem o dobrej obronie Bryanta są wybory do All defensive teams to ja wysiadam, nie ma o czym z wami rozmawiać.
Liczą się zaawansowane statystyki z tym związane i impact w obronie, a nie nagrody, gdzie głosuje się na nazwiska.
Fakty są takie, że Kobe w obronie jest poniżej średniej ligowej.
@EdmundKemper
"Miami głównie dlatego nie wygra PO, bo Lebron tam gra. Za dużo od niego zależy, poza tym to, że teraz mają serię 16 zwycięstw nie oznacza, że w PO nie mogą przegrać w pierwszej rundzie."
Nie pogrążaj się, nie jestem kibicem Heat, ale takich bredni to kurde nie czytałem nigdy. Z tego co napisałeś wynika, że najlepsza drużyna w NBA może odpaść, dlatego bo ma za lidera najlepszego gracza ligi...gdzie tu logika?
Mogę wejść w zakład, że Heat wchodzą do finałów z palcem w dupie.
To mój ostatni post w tym temacie, więc nie piszcie mi swoich dalszych argumentów z koziej dupy. Wasze pojęcie o koszykówce i NBA jest zbyt nikłe, żebym tracił czas na takie bezproduktywne dyskusje.
Skoro argumentem o dobrej obronie Bryanta są wybory do All defensive teams to ja wysiadam, nie ma o czym z wami rozmawiać.
Liczą się zaawansowane statystyki z tym związane i impact w obronie, a nie nagrody, gdzie głosuje się na nazwiska.
Fakty są takie, że Kobe w obronie jest poniżej średniej ligowej.
@EdmundKemper
"Miami głównie dlatego nie wygra PO, bo Lebron tam gra. Za dużo od niego zależy, poza tym to, że teraz mają serię 16 zwycięstw nie oznacza, że w PO nie mogą przegrać w pierwszej rundzie."
Nie pogrążaj się, nie jestem kibicem Heat, ale takich bredni to kurde nie czytałem nigdy. Z tego co napisałeś wynika, że najlepsza drużyna w NBA może odpaść, dlatego bo ma za lidera najlepszego gracza ligi...gdzie tu logika?
Mogę wejść w zakład, że Heat wchodzą do finałów z palcem w dupie.
To mój ostatni post w tym temacie, więc nie piszcie mi swoich dalszych argumentów z koziej dupy. Wasze pojęcie o koszykówce i NBA jest zbyt nikłe, żebym tracił czas na takie bezproduktywne dyskusje.
Tobie? a kim ty jesteś? zapyziałym tłusciochem, który jak widać gówno wie o koszykówce i gdacze tak jak chce tego nike i kilku innych sponsorów nba. 16 zwycięstw w serii? Co to za wyznacznik? Lakersi kilka lat temu mieli prawie 20, rekord to chyba 33, też lakersów. I Miami dostanie po dupie. Radzę sobie przypomnieć finały z dallas i największy choke w historii w wykonaniu lebrona. Gdy ten nie grał jak trzeba, reszta nie wiedziała co ma robić. Lebron zrobił z siebie kurwę i tyle, w dodatku gdyby NBA było fair, to wykazaliby bez problemu że w okresie transferowym wade, bosh i lebron kontaktowali się ze sobą, co jest zakazane (kończyły im się kontrakty i jakimś dziwnym trafem wszyscy wylądowali w jednej drużynie). Pierdol sobie dalej tak jak życzą sobie reklamodawcy, tylko nie mów że znasz się na koszykówce
@EdmundKemper
Możesz mi powiedzieć o co ci chodzi z tymi statystykami?
Weź się zaznajom najpierw z advanced stats takimi jak Drtg, Ortg itp. itd.
To że LeBron sobie pograł dłużej kiedyś tam, żeby dorzucić parę punktów nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia.
Kobe fajnie wygląda tylko w boxscorze, jeśli się zagłebisz to zobaczysz, że jest nieefektywny, półka niżej od LeBrona.
I ty to samo, wyskakujesz z argumentem, że LeBron znika w końcówkach co miało miejsce 2 lata temu...Czyli uważasz, że po wygraniu pierścienia LeBron nagle stanie się tamtym chokerem sprzed 2 lat? Bo co, bo tobie tak pasuje do twojej teorii?
Ja nie wywyższam LeBrona(jestem fanem Duranta), tylko trzeźwo patrzę na podział sił i wszystko wskazuje na to, że Heat zrobią b2b. A wy jak twierdzicie, że Heat wjebią w PO, a Kobe jest lepszy od LBJa to brak mi słów i są na to tylko 2 wytłumaczenia:
Pierwsze jest takie, że wasza opinia jest subiektywna, jesteście tak zapatrzeni w swoich pupilów, że przysłoniło wam to obraz rzeczywistości i staracie się dopasowywać wszystko pod swoje chore wyobrażenia.
Drugie: faktycznie nie macie pojęcia o NBA. Albo po prostu oba.