Prawdą jest, że często kierowcy ciężarówek to zjeby (ale nie częściej niż inni kierowcy). Kłopot polega na tym, że ciężarówka z załadowaną naczepą ma jakieś 20-30 razy więcej energii niż osobówka dlatego skutki głupoty są bardziej spektakularne. Ogólnie za wszelkie zachowania typu "wciskanie się na milimetry, wyprzedzanie na 2 pasmówce (jeden pas w jedną, jeden w drugą), wyprzedzanie na zakręcie itp. z góry ryzykowne zachowania kierowca ciężarówki powinien (w przypadku spowodowania kolizji) odpowiadać jak za próbę morderstwa.
ktoś ma tu uraz do zawodowych kierowców, czyyżbyś nie dostał tych swoich dwóch fajek za danie chwili przyjemności, to przykre
Swoje się po drogach najeździłem i nikt mi nie zmieni zdania na temat kierowców ciężarówek, to są pojeby poprostu. Siedzi sam cały dzień i się pierdoli w głowie. Ostatnio jechałem sobie spokojnie zabudowanym 60 na godz. to się miał zesrać za mną ciężarówką, trąbił, migał, wyzywał na cb, a na końcu wyprzedzając mnie prawie rozjebał osobówkę na czołowo, za 10 min spotkaliśmy się na światłach kilka kilometrów dalej..