Wysłany:
2012-08-06, 11:24
, ID:
1315804
Zgłoś
Nie rozumiem o co ta afera? No przyjeb jakich pełno. Co tu się unosić - nie możemy was przeszukać = nie lecicie, end of story. Do waszego Kozojebolandu ruszajcie wpław a następnym razem najlepiej się w ogóle z niego nie ruszajcie. Pogróżki, pokrzykiwania, "don't fuck with islam"? Wyprosić z lotniska siłą, jak się będzie rzucał to spałować. Oczywiście problem leży po obu stronach - typ jest ewidentnie pierdolnięty ale to że nie potrafią się z nim stosownie obejść to już w 100% ich wina.
Wśród muzłumanów jest mnóstwo normalnych ludzi, wiem bo spotkałem. Gdybyś z nimi pogadał to zdziwiłbyś się o ile rozsądniej gadają niż europejscy politycy. Nie widzę żadnego problemu żeby się z nimi normalnie komunikować, robić interesy, uczyć się od nich, poznawać, rozumieć. Oczywiście obowiązuje zasada ograniczonego zaufania bo to obcy i na pewno sporo ich interesów jest sprzecznych z naszymi. To że banda polityków zrobiła z Europy poczekalnię do dworcowego sracza (część z nich to chciwe chuje, reszta - lunatycy bez kontaktu z rzeczywistością) nie oznacza że mamy robić z siebie takich samych czubów jak ten na filmiku, tylko w europejskim wydaniu. Idź zatruwać swoją nienawiścią gdzieś indziej.