Wysłany:
2014-06-11, 15:28
, ID:
3281087
Zgłoś
Tutaj niestety wyszło jak uciążliwe potrafi być składanie węży z odcinków. Stres, duży ogień kilkanaście metrów dalej, pośpiech i w efekcie coś źle złączyli, wąż pierdolnał na łączeniu, kolejne stracone sekundy żeby to połączyć na nowo. A w USA by ściągnęli węża z wozu i w kilka-kilkanaście sekund poszła by już woda.