Widać że wyzwolona płeć - zadawanie specjalnie cierpienia twoim zdaniem jest częścią natury? To że psy jedzą mięso to znaczy że dajemy im do jedzenia żywe koty?
Jasne że muszą jeść, ale można najpierw to mięso (uwaga trudne słowo, macicowy mózg może się zaświecić) humanitarnie jednym szybkim ruchem zabić nie powodując niepotrzebnego cierpienia.
Ciekawe czy jakby twojego gówniaka psy chciały zjeść, też byś nie reagowała bo to przecie naturalne że są głodne i chcą mięska?
Te baby to tylko głupsze się robią...
I kij mnie obchodzi czy to chomik, koń, opos, dendrofil czy kurwa wróbel wietnamski, żyje i czuje tak samo jak my, tłumaczenie takiego zachowania "bo to natura" jest idiotyzmem i pokazuje jakim człowiekiem jesteś.
typowy "whataboutism" - to zapytam na twoim poziomie - No i ?
No i chujów sto. Jak myślisz, raki i piskorze tylko dla milionerów były i są? Zaglądnij sobie do starych książek kucharskich jeśli umiesz czytać i poszukaj przepisów na w/w potrawy. Te książki nie były pisane dla milionerów. Dobrze ci napisał gość powyżej, że jak cię będzie wpierdalało jakieś zwierzę, to ma w dupie czy cierpisz czy nie. Ale jakie zwierzę miałoby cię zeżreć. W twojej piwnicy są pewnie tylko pająki.