Pobudka pizdeusze, czas zrozumieć że zwierzęta jedzą inne zwierzęta i zabijają je tak, jak ich do tego wyposażyła natura. Ja pierdziele, ludzie, co wy tu robicie, że was prawa natury rozczulają? Jakby gość te mrówki zagłodził na śmierć to byłoby waszym zdaniem ok?
Pobudka pizdeusze, czas zrozumieć że zwierzęta jedzą inne zwierzęta i zabijają je tak, jak ich do tego wyposażyła natura. Ja pierdziele, ludzie, co wy tu robicie, że was prawa natury rozczulają? Jakby gość te mrówki zagłodził na śmierć to byłoby waszym zdaniem ok?
Pobudka pizdeusze, czas zrozumieć że zwierzęta jedzą inne zwierzęta i zabijają je tak, jak ich do tego wyposażyła natura. Ja pierdziele, ludzie, co wy tu robicie, że was prawa natury rozczulają? Jakby gość te mrówki zagłodził na śmierć to byłoby waszym zdaniem ok?
Hehe przypomniał mi się dowcip: Do zoologicznego przychodzi 5 latka i chce kupić myszkę. Sprzedawca pyta: jaki ma mieć kolor?
- mój wons ma wyjebane, jaki kolol będzie miała mys.
można najpierw to mięso (uwaga trudne słowo, macicowy mózg może się zaświecić) humanitarnie jednym szybkim ruchem zabić nie powodując niepotrzebnego cierpienia.
Poszukaj informacji o uboju rytualnym. Zresztą, nie. Poczytaj jak przygotowuje się raki do podania na stół czy piskorze. To w Europie, tej oświeconej. O chińskich potrawach wspominać nie warto.