Policjant, który do dilera poszedł w mundurze

Nie wiem co mam o tym myśleć

skąd się ten fri.K urwał? >.< jakiś niepełnosprawny, ograniczony, z brzydką mordą koleś który zwala na używki to, że urodził się w patologii i ma przez to całe życie zjebane?.. a może lubi takie chore fetysze? że Cię państwo ogranicza i daje w dupę?
każde zakazy i nakazy to jebane ograniczanie wolności człowieka. są pewne, które ustawiają granicę pomiędzy zwierzęcymi nawykami a tymi przyjętymi przez nas jako "ludzkie".
skoro niektórzy ludzie chcą to niech biorą, wszystko dla ludzi. jak bawisz się/żyjesz zajebiście bez tego, ok. ale niektórzy mają chuja z życia, za mało sił, i samo odpłynięcie od problemów jest już spoko. jak koleś chce to może se odpłynąć i od życia. bo chuj Ci do tego?.. żeby się wszędzie państwo nie wpierdalało, każdy by był kowalem swojego życia. słabsze jednostki na straty i tyle. jest się wielce czym przejmować.
osobiście jestem za legalizacją. za pierdoły nikt by nie sadzał za kraty, a zajęto by się twardszymi "rzeczami".

Kolega się widze strasznie oburzył, że ktoś mu mówi, że palenie ble.
A niby tacy spokojni...

Przepraszam Nielacie, czy gdzieś napisałem że pale?

A propos takich ćpunów(przez to rozumiem nadużywanie patologiczne utrudniające życie samemu biorcy jak i otoczeniu) no to zaraz, jak się zaćpa to niech skacze na główkę z bloku, jego babci zasrany interes . Jak to mówią "piąte koło u wozu", automatyczna selekcja poprzez autodestrukcję .

Na debilizm niereformowalny nie ma złotego środka...

hmm chociaż jest , a nawet jest wybór:
Przy tym mała promocja-polecam największy z najmniejszej odległości, żeby nie było niedomówień

Od razu uprzedzę trolli, nie, to nie są kule dla mnie i w tej kwestii jestem "kuloodporny"

Policjant idiota

Nawet portale newsowe szastają pleonazmami na lewo i prawo...

Jak policjant to tylko 10 działek z 1,5 kg można zrobić a jak diler albo jakiś dzieciak to 4500 działek potrafi z tego sklecić

ale ci jego 'koledzy' to ciotki

@fri.K
Po tym co piszesz wnoszę że kompletnie nie ogarniasz jak działają substancje psychoaktywne na organizm człowieka. Zanim zaczniesz pisać takie farmazony weź poszperaj jak oddziałuje na organizm marihuana. Bo motyw z bójką mnie rozwalił. Żaden ze mnie ćpun ale mam znajomych którzy w moim towarzystwie próbowali tego i owego więc swoje na ten temat wiem. No i powiem Ci że z mojej perspektywy używanie każdej z tego typu substancji bez kontroli to jak danie debilowi odbezpieczonego granatu. Natomiast jeśli chodzi o spustoszenie organizmu i ogólne efekty specjalne pod wpływem to na zakaz używania prędzej zasługuje alkohol.

Ja bardzo chętnie wypowiem się na ten temat. Otóż Marihuana, która jest sprzedawana w Polsce przez miejskich dillerów jest w większości przypadkach marnej jakości. Spowodowane jest to sposobem jej uprawy w domowych warunkach lub na polach a dodatkowo nasącza się ja jakimiś ciulstwami by zyskała na wadze i dała większy zysk, zaś jej jakośc w mniejszości przypadkach prowadzi do negatywnych skutków. Marihuana by dobrze „dojrzła” potrzebuje określonych warunków, co do jej odmiany. Gdyby tak zalegalizowac i opodatkowac w Polsce Marihuanę, budżet państwa zyskałby dużo środków do jego utrzymania a nawet oddłużenia. Mafie narkotykowe wiele by na tym straciły. Dodatkowo, moim zdaniem stosunek pozytywnych działań Marihuany co do negatywnych jest o wiele większy, poniżej wypiszę znane mi negatywy oraz pozytywy tego środka.

Pozytywy:
- leczy stwardnienie rozsiane
- zabija komórki rakotwórcze (w jakimś video dokumencie widziałem)
- przeciw wymiotna (np. po chemioterapii)
- uśmierza ból
- umila czas
- uspokaja
- nie uzależnia fizycznie, w mniejszym stopniu psychicznie, lecz zależy od człowieka
- nie trzeba jej palic by odczóc jej dziłanie
- zapobiega padaczkom
- leczy anoreksje
- „Otwiera umysł” Ci co palili dobre to wiedzą
- nie prowadzi do patologii tak jak alkohol
i wiele innych..
Negatywne:
- podczas palenia smolą się płuca z powodu gęstości dymu
- problemy z krótkotrwałą pamięcią (np. wymyślisz coś i zaraz zapomniałeś co to było)
- jest tyle odmian że się połapac nie idzie
- gastrofaza (ciągle głodny)

Paląc ścierwo oraz dobre od 3 lat nie poznałem innych negatywnych skutków. Zapewniam, że legalizacja Marihuany przyczyniła by się do spadku w jej użytkownikach bo wiadomo, to co zakazane lepiej smakuje. Z opowieści starszych osób wiem, że kiedy alkohol czy tam sama wódka była nielegalna to wszyscy pili spirol mieszany z wodą kupowany po sąsiadach.

Osobiście jestem za legalizacją a kto jakie ma na ten temat zdanie to już jego sprawa.. A co do policjanta to szkoda, każdej osoby przyłapanej z Marihuaną.

Kofeina, nikotyna i alkohol - wszystkie trzy są narkotykami, są o wiele bardziej szkodliwe niż marihuana, a mimo to są legalne. Kurwa, dziwne... Mógłbyś to jakoś wytłumaczyć?

Prawdę mówiąc wszystko jest szkodliwe jeśli nie zachowa się umiaru. Nawet woda. Wypij 100 litrów wody jeśli nie pęknie ci żołądek to spróbuj chociaż oddychać...

padło pytanie dlaczego marihuana jest nielegalna ?

odpowiedź wydaje się prosta, jeżeli zalegalizuje się marihuane to każdy będzie uprawiał ją na własny użytek, trzeba będzie ją opodatkować itd. Co za tym idzie obroty mafii z nielegalnych źródeł dystrybucji wyparują.

pozdrawiam

Jak dla mnie to wszystkie substancje nie zawierające środków chemicznych, oraz uzyskiwane w naturalny sposób powinny być legalne. W końcu marihuana rośnie dziko, w wielu krajach, i jakoś nikt nie zabrania im jej użytkowania. Podobnie opium, powinien być legalny. Mak rósł w Polsce przez wiele lat, nikomu nie przeszkadzał, i nagle trzeba mieć pozwolenie na jego hodowle.
Nie dla heroiny.
Tak dla marihuany.

Ale wy się tu spinacie widać że od tego wstrzykiwania wam się pojebało w głowach :/

@Up

Tobie się w dupie pojebało.

NIe gadam już z wami, idę sobie wciągnąć marihunane, zresztą zapomniałem o czym była mowa

Obrońcy praw człowieka od siedmiu boleści już chyba zapomnieli do czego Sadistic miał służyć i jakim portalem był dawniej.

Szczena opada podczas czytania waszych wypocin, zwłaszcza tego całego fri.K który nasłuchał się skomercjalizowanych wiadomości, czyta onet i ktoś kiedyś opowiedział mu, że połamali jednemu ręce, a drugiemu nogi jak byli zjarani i sie z tego śmiali. Januszu Chrystusu widzisz i nie grzmisz...