Wysłany:
2013-01-02, 18:17
, ID:
1710649
3
Zgłoś
Z lektorem nie oglądałem nigdy, ale pierwsze sezony ściągały się z napisami. Parę razy odpaliłem te napisy. Nie wiem kto je robił, ale gościu albo nie znał angielskiego, albo nie rozumiał dwuznaczności pewnych wyrażeń, albo mu się nie chciało i robił wszystko na "odpierdol się". Najlepsze jednak, ze kiedyś natknąłem się na jeden odcinek tego serialu na niemieckiej telewizji. Oni popełnili jeszcze większą zbodnię - oni ten serial zdubbingowali. Noż kurwa, szabla się w kieszeni otwiera.
Z lektorem to mogę sobie oglądać filmy chińskie, dla mnie ich język to i tak tylko dźwięki "ciang, cing ksjang", więc niczego w ten sposób nie tracę. Filmy w językach europejskich wolę oglądać w oryginale, ewentualnie z pomocą napisów (profesjonalnie przygotowanych oczywiście).