kurwa i jaki jest sens kobiet w oddziałach prewencji ? a no tak lewackie równouprawnienie
dlaczego jedynie w prewencji? Mają je wsadzać na ciepłe stołki z wysokimi uposażeniami z godzinami pracy poniedziałek-piątek 7-15? A facet ma zapierdalać na ulicy na niskich etatach weekendy i święta?
Rozwiązanie jest jedno - ujednolicić wymagania testów sprawnościowych i warunków fizycznych w formacjach mundurowych - mają być takie same u kobiet jak u mężczyzn, jest przecież jebane równouprawnienie. Kolejna rzecz: testy sprawnościowe mają być testami sprawnościowymi, a nie jakimś jebanym żartem. Kandydat ma być sprawnym człowiekiem, zdatnym do wykonywania obowiązków służby porządkowej. Tylko żeby takich ludzi zachęcić do wstąpienia do formacji, trzeba o nią zadbać i odpowiednio ludzi wynagrodzić - teraz nawet pies z kulawą nogą nie spojrzy w kierunku mundurówki, a kto ma choć trochę oleju w głowie, idzie do normalnej roboty albo ucieka za granicę. Przychodzą albo totalne odrzuty społeczeństwa, albo maniacy, których obecność na ulicy jest wręcz niebezpieczna.
Ale po co - zamiast zachęcić swoich do wstąpienia do służby, trzeba załatwić sobie nowych policjantów, którzy nie będą narzekać! Już niedługo Białorusin, Ukrainiec czy koleżka, który przypłynął do Francji pontonem dostanie na polskiej ziemi broń w swoje łapy - i to całkiem legalnie:
Kod:http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=PETYCJA&NrPetycji=BKSP-145-417/18
czy tak właśnie postępuje władza dbająca o swoich obywateli? Poza tym jak bardzo trzeba być odrealnionym, żeby sądzić, że Ukrainiec przyjdzie do pracy za 17PLN/godź netto (jak w Policji)? Na budowie drogi S8, Ukraińcy poniżej 30 PLN/godź netto nie schodzą. To że są ze wschodu nie znaczy, że są frajerami, by za połowę tego przyjść tyrać noce i święta. Jak tak dalej pójdzie i desperacja rządzących sięgnie zenitu, czeka nas obowiązkowy pobór do służby w policji i MON (też brak chętnych do służby zawodowej) na wzór czegoś, co było za czasów zasadniczej służby wojskowej.
Siberian, debilu. Według Ciebie programista zarabia 12 zł na godzinę netto, a lekarz 2300 netto? Z tego co piszesz tak wynika. W policji wynagrodzenie netto wynosi w zależności od grupy 3000-4500 netto dla zwykłych policjantów, gdzie większa część pracy polega na siedzeniu w radiowozie. Nie wspominając o trzynastce, różnych innych dodatków i wręcz ZAJEBISTEJ emeryturze sięgającej prawie poprzednim zarobkom po 25 latach pracy, czyli przejść możesz dużo szybciej od innych dostając wykurwistą emeryturę. Nasze pokolenie ma prognozowaną emeryturę równą 38 % zarobków według prognoz.
Więc jakieś pierdolenie o 17 zł netto, gdzie tyle dostają jedynie kursanci to wsadź sobie w dupę.
to taka reakcja obronna, by nazywać kogoś debilem? No i czy Ty w ogóle wiesz o czym piszesz, czy cytujesz mądrości zaczerpnięte z internetów? Bardzo mało wiesz o realiach panujących w służbie i powtarzasz jakieś pierdy, zaczerpnięte od mordeczek JP75%.
3000 netto uposażenia ma policjant na trzeciej grupie z 12-15 letnim stażem pracy. Do 3500 dochodzi policjant na czwartej grupie z (około) 10 letnim stażem. Twoje 4.500 netto ma z-ca naczelnika wydziału w średniej wielkości mieście. Dodatkowo jeżeli byś chociaż ogarnął ustawę to wiedziałbyś, że ta WYKURWISTA emerytura to 40% kwoty bazowej (o ile wiesz co to jest - a w to wątpię), więc jakieś 1400. Nooo i skoro warunki w służbie są taj świetne, to dlaczego brakuje 20% policjantów? Przecież takie cuda i miód w tej policji, siedzenie w radiowozie, kosmiczna emerytura, pieniądze za nic dają. Skończ z tym PiSowskim populizmem i ogarnij fakty.
Na koniec napiszę tak: w poniedziałek/wtorek wstawię skan "paska" z wypłaty koleżki (12 lat służby), żeby nie pozostać gołosłownym. Ty wstawisz inny "pasek", by poprzeć swoje wywody - czyli wypłatę kursanta (gościa na szkoleniu podstawowym), który zarabia 3000 pln netto I umówimy się, że jeżeli tego nie zrobisz, to wrzucasz na dział hard film jak dymasz kota sąsiada - ku uciesze gawiedzi. Deal?