Kolejne wioskowe legendy o tym, ze cwiczenie od malego sa szkodliwe, ja pierdole...
Cwiczenia, szczegolnie zaczynane od nog - przysiady, bieg, plywanie, rower na wysokim tetnie itp, powoduja duza odpowiedz hormonalna w postaci wydzielania hormonu wzrostu i testosteronu, ktore to sa odpowiedzialne za wzrost kosci i miesni oraz za metabolizm, ktory ma kolosalny wplyw na otylosc lub jej brak. Umiejetne dobieranie cwiczen dla dzieciaka spowoduje, ze bedzie to kawal chlopa za kilka lat - wysoki, silny i zdrowy. Bardzo zaluje, ze moj stary tego nie wiedzial jak ja bylem maly
Pewnie sluchal takich "medrcow" co to prawia, ze cwiczenie w mlodym wieku szkodzi na wzrost.
Do ksiazek, nieuki!
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:37
On nie napierdala tu ciężarów tylko ćwiczy z obciążeniem własnego ciała. Od tego dzieci nie umierają, uwierz. Po ćwiczeniach organizm wyrzuca większą ilość testosteronu i hormonu wzrostu, a to raczej nie zaburza wzrostu młodego. Może jeszcze napisz, że jak będzie miał 16 lat to już mu nie będzie stawał, bo chodzi na siłownie. Kocham mity o "koksach" i całkowicie negatywnym wpływie ruszania dupska sprzed kompa 
?
