zamknij mordę alkoholiku. Kurwa, nigdy nikogo 2 piwa wieczorem nie zabiły. Póki kto młody to dziabnąć coś na weekendzie to też nie problem, ale NIEEEEE, przyszedł pan jaśnie hrabia, od pół litra i 4 piw na wieczór po ranny małpkowopiwkowy klinik i tak do wieczorka.
Nikt ci do ryja nie wlewał alkoholu śmieciu, swoje uzależnienia miarkuj na siebie, a nie pyszczysz do normalnej cześci społeczeństwa, że NIM SIĘ OBEJRZYSZ to będziesz leżał jak ten przecież nie z własnej woli - menelożul bezdomy, i zamiast komety w nosie chuja będziesz miał.
Kurwa, mentalne cwele