halles napisał/a:
@ truskawkowabuba
i pamietaj! wzdluz, nie wszerz!
wiem, wzdłuż "ulicy", nie można przechodzić, pamiętam, mama mnie uczyła
.
eligurf napisał/a:
Wegetarianie to taka sama sekta jak każda inna grupa funkcjonująca w oparciu o wyimaginowane idee i stawiająca się ponad innymi (patrz - ja zdrowo się żywię, a wy mięsożercy jecie gówno).
właśnie chuja warte
. proszę nie mylić popierdolonych wegetarianów w tymi normalnymi. ja nie jem mięsa, ale nie chodzę i nie wmawiam wszystkim tym co jedzą mięso, że pójdą do piekła. szanujmy się nawzajem.
eligurf napisał/a:
Życie powinno składać się z przyjemności, bo jaki sens umierać zdrowym po chujowej wegetacji.Jesz zdrowo a nie dla przyjemności nowych doznań smakowych.
ale dla mnie jedzenie mięsa nie jest przyjemnością ani próbowaniem nowych doznań smakowych
. może dla ciebie jedzenie samych roślinek to wegetacja, ale dla mnie to normalny sposób odżywiania się i to w dodatku bardzo smaczny.
eligurf napisał/a:
Mięsko jest super i nic nie zastąpi zrazika, przypieczonego bekoniku czy pętka kiełbaski własnej roboty.
blee
.
eligurf napisał/a:
Zgadza się, że to co nazywamy mięsem w sklepach to totalny syf i to może nie smakować, bo niestety nie składa się z mięsa. Warzywka i owoce też są dobre ale lubię urozmaicone jedzenie, a nie kotlety z soi, rolada z soi, pasztet z soi (i to jeszcze pewnie GMO).
ja akurat nie jem niczego z soją. mi wystarczy kasza, ryż, makarony, owoce, warzywa, zupy, itede itepe i jestem zdrowa i szczęśliwa
. i mam świadomość, że mój organizm nie jest śmietnikiem dla padliny i tego całego... obrzydliwego tłuszczu, no.
pis end low, szanujmy się nawzajem, serio
.