jeśli te zamieszki wywołane są jak ktoś pisał, z powodu podwyżek cen biletów w metrze,
to ktoś bogaty, protestującym nieźle najebał we łbach
Zmień telewizję, to po pierwsze. 150 zostało przeksięgowane do ZUS i doliczone do naszych kont emerytalnych. Miej zarobimy ale teoretycznie bezpieczniej (teoretycznie bo państwo jest gwarantem a niewywiązanie się wiążę się z bankructwem a to dużo większy problem niż brak emerytur). Zrobili tak bo doszliśmy do granicy maksymalnego zadłużenia (konstytucja).
Dowiedz się za to co chce odwalić PIS.
Cytat za bankier.pl: "Po pierwsze, rząd mówi, że zwróci nam 100% aktywów, a nie 75%, jak mówiono wcześniej. Ale to nie do końca prawda. Bowiem przy okazji władza pobierze 15% „prowizji” od transferowanych aktywów.". Zrobili tak jak się dym zaczął robić bo wcześniej planowali ciachnąć 25% na fundusz rezerwy demograficznej która jest niczym innym jak miejscem, z którego sobie mogą wziąć pieniądze na wydatki budżetowe.
U nas zamieszek nie uświadczysz bo cóż... Nie ubliżając Chilijczykom.... jesteśmy cywilizowanym (wbrew pozorom) narodem i dość sporo osób wie pomimo okupacji sowieckiej, że publiczne = nasze.
Są oczywiście kretyni w naszym kraju:
a tu źrółowe badanie:
Skrót:
Wyniki badania pokazują, że w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości jest najwięcej osób, które deklarują brak wiedzy na temat źródła finansowania „500 plus” (16%). Wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej odsetek takich odpowiedzi wynosi 4%, a wśród Lewicy – 1%. Wyborcy partii opozycyjnych mają świadomość, że „500 plus” jest finansowane głównie z ich podatków (KO – 60%, Lewica – 59%), podczas gdy tę wiedzę posiada jedynie 39% wyborców partii rządzącej. W elektoracie PiS jest też stosunkowo najwięcej osób (15%) błędnie przekonanych,