A słyszałeś kiedyś o nietykalności cielesnej albo godności osobistej? Jak ktoś sobie nie życzy by go dotykać to go nie dotykaj i koniec. Co to ma być żeby jakaś obca osoba podchodziła i dotykała bez pozwolenia? Może ty lubisz jak cię obcy macają bez twojej zgody ale wyobraź sobie, że innym to się może nie podobać. Sam nie znoszę dotyku i unikam go jak ognia.
Spoko, ale ten koleś nie jest niczym więcej niż zwykłą "atrakcją" turystyczną.
Tym bardziej, że wybierając taką "pracę" chyba wiedział na co się pisze.
A jak tak nie lubisz dotyku ludzi to najlepiej zamknij się w szafie i z niej nie wychodź. Zrobisz normalnym ludziom przysługę.
Taki mim jak go nazwałeś ma zabawiać turystów i powinien się liczyć z tym,że ciekawość dziecka jest na tyle silna,że najpierw coś zrobi a potem się zastanowi.
To są jednak tylko dzieci.
Nietykalność sralność. Gościu jest mimem i oburza go dotknięcie palcem w miejscu publicznym. Ja bym mu kurwa sprzedał parę klapsów to by nauczył się rozróżniać między naruszeniem nietykalności osobistej, a ciekawością dziecka.