Całkowitą ignorancję wykazuje się również Biuro Obsługi Klienta, które albo nie odbiera telefonów albo jeżeli uda się do niego dodzwonić po całodziennej próbie połączenia, gdyż jak zwykle „wszyscy konsultanci w tym momencie są zajęci” (w ostatnich dniach jest to jedyna informacja od dręczyciela) to nie ma nic do powiedzenia o statusie przesyłki, tłumacząc się złą pogodą oraz oświadczając, że przesyłka czeka na swoją kolej w magazynie, gdyż w tym momencie nie może być z niego podjęta – nie słyszałem większej bzdury.