Styku napisał/a:
No cipy niezłe... Na wuefie powinni kurwa uczyć przyjmowania prawidłowej postawy, trzymania gardy i wyprowadzania podstawowych ciosów. Mniej takich ciot by było.
Ja miałem to szczęście, że swego czasu w szkole miałem takie zajęcia. Pozycja, garda, ciosy, kopnięcia, uniki.
To zaowocowało tym, że poszedłem na kick-boxing. W sume zrezygnowałem, bo jestem za niski i trudno mi było kopać przeciwników. Teraz chodzę na boks
SkoQ napisał/a:
Chłopaki nie umieją się tłuc, i to widać nie potrzebnie machają nogami, jak się nie umiesz naparzać to się nie walczy nogami... ale fala komentarzy cioty i tak dalej jest żenująca... jeśli jestescie kozakami, to od
4kmedo
0oxy
~clio
czekam na filmiki z walk ...
gdy walczysz to kończy się to co widzisz na filmach które oglądasz z fotela, a zaczyna się adrenalina i ból...walczyli do krwi, najlepiej jak umieli...
No ale kurwa, jeden z bohaterów, ręce przy pasie i się bije. Drugi wyprowadza śmieszne kopnięcia, odsłania twarz i przechyla sie do tyłu. Krok w bok, cios i leży.
Nie pierdol mi, że jestem forumowym teoretykiem, bo jak w/w napisałem coś tam chyba wiem po kilku latach chodzenia na sztuki walki. Aikido w podstawówce, 3gim kb, 1lo do teraz boks.
Komentuję to co widzę. Machają jak młucarnia. Po kilki minutach koleś pewnie był strasznie zmęczony.
Szczególnie ten co dostał, nie zna PODSTAWOWYCH zasad w walce, które niektórzy mają intuicyjne.
I dalej będę uważał, że są ciotami. Tak się mówi "na ulicy" na takich. Co zrobisz?