Hah..
dobre..
ja kiedys sie naparzalem z kolesiem..
a nie wiedzialem ze mial kastet..
ale kurewsko bolalo..
mialem rozciete pod okiem..
i nos polamany..
ii raz gralismy w PALANTA (chyba nie musze tlumaczyc co to jest) i z kija w nos..
pogruchotany caly..:] pozdro dla hardcoru..