hgh napisał/a:
Crackerzy, nie hakerzy.
A w tym przypadku zwykli złodzieje i do żadnym crackerem/hakerem nie trzeba być.
To akurat ciężko stwierdzić, bo nie wiadomo w jaki sposób dokładnie zostały pozyskane dane karty.
hgh napisał/a:
PS: nie mogą mi opierdolić kredytówek, bo można paypassy na kredytówkach zablokować a żeby zrobić transakcję, trzeba potwierdzić np. SMSem. (no chyba, że zajebią też komórkę i jeszcze znają pin lub wiedzą co namazać na ekranie, żeby odblokować telefon - tu można dalej wywalać kolejne argumenty, ale nie o to chodzi).
Płaciłeś kiedyś KREDYTÓWKĄ w necie? Bo nie każda karta, którą możesz włożyć do bankomatu to kredytówka
To jest tak samo jak z kwadratami i prostokątami. Kwadrat jest prostokątem a prostokąt kwadratem już nie zawsze
Przy płatnościach kredytówką nie używa się pinu, nie loguje na stronie banku ani nie przeprowadza walidacji kodem z smsa.
Jak nie wierzysz to podaj mi numer karty i kod, który jest nadrukowany na odwrocie obok Twojego podpisu, pokaże Ci, że obejdzie się bez potwierdzenia z Twojej strony
hgh napisał/a:
Poza tym mając np. platynową kredytówkę można zrobić sub-kartę do tej głównej, z limitem np. 100 zł, tylko do opłacania domen itp.
No gość akurat nie przypomina szczególnie typowego właściela platynowej karty.
hgh napisał/a:
Sra żarem, bo nie patrzy gdzie macha kartą a potem spina dupę o stówkę.
Wszystko jest możliwe, a folijka gówno daje, gdy sprzedawca bierze kartę w łapę, bo terminal ma za krótki kabel czy coś.
Co za lamer.
Dane jego karty mogły zostać pobrane z serwerów firm, którym je podał. Albo, mogły zostać przechwycone po jego stronie co jest ogólnie dosyć proste ze względu na to, że większość ludzi w internetach albo w ogóle nie używa antywirusów, albo korzysta z darmowych wynalazków typu avast, których skuteczność jest bardzo słaba. Dzięki temu pozyskanie np Twoich danych logowania do fejsa, sadola czy banku nie jest szczególnie skomplikowane tymbardziej jeśli jak niemalże 40% internautów na świecie w dalszym ciągu korzystasz z windowsa XP.