Wysłany:
2013-07-31, 3:39
, ID:
2376103
Zgłoś
@eligurf - Ale kurwa kto leszcze zabiera? Wszyscy niemal mają na nie wyjebane, zupełnie jak na płocie i ukleje. Ja tam jednego leszcza zabiorę, jak łowienie jest chujowe i tylko jak ma minimum 40 centymetrów. Ościste to, w smaku takie sobie.
Ryba prosta to złowienia, nawet w chujowe dni zawsze się jakiś napatoczy, ale to rzadko kogo jara. Dużo tego, więc raczej limity nam nie grożą, nie wspominając o zakazie łowienia.
Ja rozumiem limity i wymiary ochronne suma, szczupaka czy pstrąga, ale leszcza? Paaaanie, daj pan spokój.