@gozdek - ten gość nie jest jakiś max duży. Ma fajną, zdrową, proporcjonalną sylwetkę. To nie 120kg dzik z definicją rzędu 5% BF, żeby musiał jeść co do minuty, co do minuty walić swoją porcję epi i zapijać to shakiem białkowym. Takie coś da się zrobić pracując, ucząc się, trenując sztuki walki jednocześnie, więc nie pisz głupot. I też kiedyś wierzyłem w magię odżywek... To po kilku latach mija
A co do nawrotu choroby i spadku masy - połamałem na zawodach judo rękę, dość konkretnie. 4 miesiące całkowitego odpoczynku - straty były, ale to co latami naturalnie wypracowane wraca bardzo szybko.