Nie polecam trzymać w pokoju. W tamtym roku miałem dymion w sypialni i nie, nie wybuchło, ale dziwiłem się co tak pięknie pachnie czymś kiszonym. Otóż winiacz fermentując załatwił mi pokój na parę dni, mimo wietrzenia (okno prawie zawsze uchylone). Wracając do filmu, nie ma to jak własny wyrób