Wysłany:
2013-11-22, 3:50
, ID:
2686422
2
Zgłoś
@Mszarny Piwo leci.
Też jestem za budową elektrowni jądrowych w Polsce. A Zachód zamiast nam pomóc zredukować zanieczyszczenia (chociaż powinien zacząć od siebie), to nakłada kary (to jak kazać uczyć się latać, jednocześnie ucinając skrzydła).
Elektrownie jądrowe nie są tak szkodliwe, jak pokazują to pewne środowiska. Ci którzy kiedykolwiek się zainteresowali promieniotwórczością i energetyką jądrową to wiedzą. Hamburgerolandia nawet na okrętach ma reaktory, jakoś się nie przejmują tym, co się stanie gdy coś je zniszczy. Same wyliczone straty po Czarnobylu są mocno przesadzone przez media i opinię publiczną. Straty po Fukushimie są niczym w porównaniu z tym jakie korzyści daje Japonii energia jądrowa. I póki co energia jądrowa, to najrozsądniejsze i najbardziej optymalne źródło energii na nasze warunki geograficzne i polityczne. W przyszłości za 20 lat, może się uda wprowadzić bezpieczniejszą energetykę termojądrową, gdzie spora część wad tradycyjnych elektrowni jądrowych jest wyeliminowana, co czyniłoby te elektrownie najlepszym źródłem energii w historii człowieka.
Energia odnawialna w Polsce nie ma zbyt dużego sensu, bo będzie nieopłacalna. U nas nie ma warunków na masowe stawianie wiatraków, baterii słonecznych czy turbin wodnych. Koszt budowy "odnawialnych" źródeł energii w wielu przypadkach nigdy się nie zwróci. A poza tym nie istnieje takie pojęcie jak energia odnawialna, to jest tylko złudzenie, bo bez wielkiego reaktora, który ogrzewa naszą planetę nie byłoby energii słonecznej, która dociera do naszej planety i powoduje następstwa w postaci światła, wiatru, płynącej wody.
Podsumowując, na dzień dzisiejszy w Polsce powinny stać 3 elektrownie jądrowe, a węglowe/gazowe powinny być w rezerwie, przez co ceny energii byłyby dużo niższe, kraj czystszy, mniej kar za zanieczyszczenia, a nadmiar energii sprzedawany za granicę, miasta czystsze, bo zamiast palenia węglem wybieraliby wygodniejsze grzanie prądem. Tak czy inaczej zużycie energii będzie rosnąć, więc albo atom albo wydamy duże (duże? Ogromne) pieniądze na wiatraki albo na kary za węgiel i gaz (chociaż gaz jest czystszy od węgla, ale i tak wydziela tak znienawidzone przez zielonych CO2 i wymaga zbudowania odpowiedniej infrastruktury transportowej i zapewnienie w miarę stałych dostaw).
Tyle ode mnie. WE pozdrawia.