ja mieszkałem w ds5 i ds3, potwierdzam historie z piromanem, szczurami, kupami pod prysznicem (raz nawet sprzątaczkom ktoś narobił do wiadra którego używały do zmywania podłóg)
teraz wszędzie chińczyków do pokojów powpychali i nie wiem czy to przypadek ale wszelkie okoliczne koty, których było masę gdzieś się powynosiły