Wysłany:
2013-09-12, 11:59
, ID:
2499392
4
Zgłoś
@SQT
To sam wsiadz chojraku i pokaz. K**wa jak ja niecierpie takich kretynow, ktorzy w dupie byli i gowno widzieli. Oczywiscie znad klawiatury w domku wszystko wyglada tak prosto i zajebiscie. Nie, to niestety nie jest Need for Speed przykro mi. Jakby ktokolwiek chociaz liznal temat, to by wiedzial ze wypadki na rajdahc to jest po prostu chleb powszedni. Trasa jest zbyt nieprzewidywalna po przejezdzie nawet 1 auta wiecej i warunki sie caly czas zmieniaja. Z reszta slynny Colin McRae slynal czasem nawet bardziej z wypadkow niz ze swojej jazdy.
Podsumowujac kto nic nie robi, nie popelnia bledow. To jest pasja i zycie Roberta i jak zwykle jak to on robi swoje i ma gleboko w nosie czy sie to komus podoba.
I na absolutny koniec, wszyscy kierowcy ze stawki WRC sa pelni podziwu iz mimo znikomego doswiadczenia, potrafil sie wspiac tak wysoko w hierarchie i szczerze mowiac "modla sie" by on nie dostal auta WRC, bo moze nastapic swego rodzaju dominacja.