Brukarstwo wielopowierzchniowe.

Dobre tempo pracy za granicą.

Pozatym Technika ta jest od dawna znana lecz jeszcze nie tak rozpowszechniona ponieważ pracodawcy wolą zatrudnić ludzi na śmieszne umowy z minimalną krają w rubryce wynagrodzenie niż zainwestować w takie cudo.

Zastanowiłeś się chociaż chwilę nad tym co tu napisałeś? Myślisz dlaczego tak jest? Bo pracodawcy nie stać, bo doi go ZUS.

Pracowałem w tej firmie, kilku znajomych nadal tam pracuje. Firma jest z Karniowic, więc z Polski. Nie widzę powodu do podniety.

To nie może być Polska, nie słyszałem ani jednego "Kurwa" ani nie widziałem żadnego z piwem ;D

kurwa jacy znawcy kostki haha u mnie przed blokiemmaszyna ukladala i jedyne co sie zapadło przez te 3 lata to klaty uzytkownikow sadola

Przepraszam to jest szybko? To nie jest tempo... tutaj chlopaki mają jak widać w pizdu i trochę czasu do momentu oddania nawierzchni... płacone na godzinę? Może, ale brygadziści i kierownictwo ma na akord + premia więc dla wszystkich lepiej jak zmieścisz się przed terminem.
Może być to też filmik pokazowy "jaką to my zajebistą firmą nie jesteśmy". Te układarki to chyba Optimasy o ile się nie mylę, a tym sprzętem widziałem jak goście kładli 3 warstwy w czasie w jakim na powyższym filmie kładziona jest jedna.

Jakie wypieprzanie źle odlanych kostek!? Kładzie się wszystko jak popadnie to nie kostka granitowa tylko przemysłowa! Potem człowiek tylko modli się żeby przy odbiorze inwestor nie zauważył zj**anych kostek...

Tak to na bank jest w polsce i nie jedna firma ma już taki sprzęt, problemem jest jak zwykle jego cena. Kupno serwis czy leasing cokolwiek byście nie wybrali to w grę przy tylu maszynach co na filmie wchodzą setki tysięcy złotych! Co do bodaj holenderskiej układarki pasmowej to jest ch***wa jak barszcz, przede wszystkim zostawia za duży luz między kostkami.

Aha!
Nóż jak ktoś ma to pilnuje jak oka w głowie bo wystarczy, że wyciągnie na chwilę zaraz zmieni właściciela, a czym potem ołówek naostrzysz? Dobra ołówek zawsze można boshem, ale bułki nie przekroisz boshem... Poza tym jeśli ktoś ma wprawę to czy nóż czy kostka jedna cholera.

Kładłem i ręcznie i przy maszynach i stwierdzam, że jedyne co mnie wku****ło w tej robocie to pogoda.