W sumie śmieszne jest, że Polacy są oburzeni. Jakaś część z nas zachowuje się jak rasowi antysemici, i chyba ci najbardziej czują się oburzeniem jak ktoś im zwraca na to uwagę.
Kto zna historię ten wie, że większość tych historii jest prawdziwa. Segregacja na Żydów i nie Żydów? Przecież to od średniowiecza istniało w całej Europie jak i u nas. Myślicie czemu Żydzi zostawali kupcami, rzemieślnikami czy bankierami? Bo takie mieli widzimisię? Nie, musieli z czegoś żyć, a prawo do XIX wieku zabraniało im posiadania ziemii. Mimo to panował żydowski aparthaid. Wśród Polaków byli antysemici i będą, tak samo jak byli zdrajcy, obłudnicy i złodzieje. Co innego jeśli ktoś obecny rząd Polski obarcza za czyny niemieckiej okupacji, bo to jest jawne kłamstwo. Cała reszta po za tym jest jak najbardziej prawdą i trzeba się z tym zmierzyć mentalnie. Ale to już wada sposobu uczenia historii w naszych szkołach i "masturbowania" się tylko tym co dobre.