Wysłany:
2016-10-30, 8:14
, ID:
4735940
11
Zgłoś
Jeśli karma faktycznie istnieje to wychodzi tutaj taki paradoks. Bo zasadniczo gość z żółtego musiał czymś sobie na to zasłużyć bo wróciła do niego karma. Teraz tylko kierowca auta zasłużył sobie znów na karmę i jak go dopadnie to osoba która mu zrobi jakąś świnię z automatu zasługuje na powrót itd.
Taki niekończący się łańcuszek którego nie da się przerwać.