Za film piwko, bo zajebiście to wypukał (choć muza chujowa strasznie). Dla tych, co chcieliby się pobawić w taki sposób polecam polski soft: SampleLord. Nazwa właściwie mówi wszystko, ale dodam że to wirtualny instrument muzyczny działający jako wtyczka VSTi lub jako osobna aplikacja muzyczna. Umożliwia import próbek audio i plików dźwiękowych w różnych formatach, oraz odtwarzanie ich w czasie rzeczywistym tak jak w sprzętowym instrumencie muzycznym. Od zwyczajnego samplera różni się trochę. Ma niesamowite
możliwości.
No i zrobił go Polak, mój znajomy zresztą.